Amerykańska firma Uber cieszy się ogromną popularnością i równie dużym uznaniem na całym świecie. Teraz jej usługi dostępne są także dla Polaków.
Amerykańska firma Uber cieszy się ogromną popularnością i równie dużym uznaniem na całym świecie. Teraz jej usługi dostępne są także dla Polaków.
Uber to amerykańska firma oferująca usługi przewozu osób – głównie na niewielkich dystansach. Jest to nie tyle alternatywa dla taksówek, co ich pogromca. Jak zachęca do siebie klientów? Przede wszystkim szybką i sprawną reakcją oraz niskimi kosztami. Wielkim plusem jest także to, że zgłoszenie zlecenia odbywa się poprzez smartfona, dzięki czemu nie płacimy za połączenie i dojeżdża do nas kierowca znajdujący się najbliżej.
Uber oficjalnie startuje dzisiaj w Polsce. Na razie usługi dostępne będą wyłącznie w Warszawie i okolicach. Amerykańska firma nie ukrywa jednak, że planuje rozszerzyć swoją ofertę na kolejne miasta.
Czy Uber ma szanse na sukces w Polsce? Jeśli tylko zachowa obecny cennik – ogromne. Opłata podstawowa wynosi bowiem jedynie 5 złotych, a następnie płacimy 25 groszy za minutę jazdy lub 1,40 zł za każdy przejechany kilometr. Niewielu przewoźników w stolicy (jak i innych dużych miastach) oferuje tak tanie przejazdy.
Nawet jeśli ktoś oferuje już takie ceny, to jego pojazdy nie cechują się raczej tak wysoką jakością. Choć w Polsce niedostępna będzie między innymi opcja Lux, na takie samochody jak nowe Mercedes-Benz A Class, Opel Insignia lub Ford Focus nikt raczej narzekać nie będzie.
Jak to możliwe, że Uber pomimo tych wygód jest tak tanie? Przede wszystkim dlatego, że nie zatrudnia profesjonalnych taksówkarzy. Same samochody także nie są oznakowane, przez co – z prawnego punktu widzenia – nie są licencjonowanymi taksówkami.
Klikając w jeden z linków poniżej możecie pobrać aplikację Uber na swojego smartfona.
Uber dla Androida | Uber dla iOS | Uber dla Windows Phone |
Źródło: RMF24, Uber, inf. własna
Komentarze
25Ciekawy jestem jakie zarobki dla swoich kierowców przewidziała firma Uber.1,4 z kilometra, fajne samochody które jak już ktoś wspomniał trzeba kupić, zatankować, serwisować, itp. sam system też kosztuje no i prezes musi zarobić.
Mój tata jest taksówarzem i ma bardzo oszczędny samochód. przy wyższej stawce nie jest to praca dostarczająca kokosy.Niestety przy tak niskiej stawce nawet samochody na gaz wyjdą za drogo. Nie ma reklam na samochodach - nie ma kasy z reklam. koszt licencji i badań jest pomojalny bo to kilkaset zł i na 5 lat z głowy. Nie chce mi się wierzyć by to przeszło, nie przy tych cenach paliwa i samochodów.
Poza tym jakoś wolę dać zarobić lokalnej firmie, bo ten pieniądz z okolicy do mnie wróci, a ten wydany na centralę za granicą nie bardzo.
Jedyny plus to cena. Tylko, że cena to nie wszystko.
Prosze:
http://www.minidrivers.pl/cennik
lub za 1,19
http://www.numberone.com.pl/
I nikt mi niech nie pierdzieli ze maja zle, bo jak gadam sobie z kierowca to z reguly to oni sobie dorabiaja tylko w weekendy albo wieczorami. Oczywiscie sa i tacy co dla nich to jest jedyna praca. Dalej oni placa jeszcze 500-900 zl tzw. Bazy.
Mam w dupie gdzie trafia kasa, chce wrocic caly i zdrowy z imprezy nie placac taksiarza ktorzy przy okazji chca cie ojebac bo kreca liczniki i czasem okazuje sie ze na trasie gdzie normalnie placisz 30 zl wychodzi 45 ...