Tydzień z telewizorem Hisense U7NQ - to będzie interesująca recenzja
Hisense z roku na rok udowadnia, że bardzo poważnie traktuje swój udział w rynku telewizorów, czego ma dowodzić ich najnowszy ULED U7NQ. Udało nam się zorganizować ten model do testów i Wojtek już zabrał się do pracy – oto jego pierwsze wrażenia.
Płatna współpraca z Hisense
Pierwsze spojrzenie na telewizor Hisense U7NQ 55 cali
Po tym, co mogłem zobaczyć na stanowisku Hisense podczas CES 2024, wybitnie zapadł mi w pamięć ich największy, 110-calowy ULED X. Na jego testy przyjdzie jeszcze czas, ale tu nie ma się co oszukiwać – to nie będzie tani sprzęt. Tymczasem Hisense niedawno wprowadziło na rynek odświeżone modele z serii ULED, w tym U7NQ, który ma zastąpić testowanego przeze mnie rok temu telewizora Hisense ULED U7KQ. Wspominam o tym, ponieważ zeszłoroczny model wyśmienicie wypadł we wspomnianych testach, a jego następca pod kilkoma względami obiecuje wywrzeć jeszcze lepsze wrażenie. Korzystając z nadarzającej się okazji, poprosiłem o dostarczenie między innymi właśnie tego telewizora do mojego laboratorium.
Niepozorna podstawka skrywa sekret!
Telewizor Hisense – opinie po pierwszych dniach
Zanim tam jednak trafił, przez blisko tydzień korzystałem z niego w roli "telewizora codziennego". W tym czasie udało mi się obejrzeć dwa filmy, kilka odcinków serialu, trochę animacji z córkami, a nawet transmisje z odbywających się niedawno Igrzysk Olimpijskich. W niedzielny wieczór odpaliłem nawet na chwilę Forzę Horizon 5. Po takim okresie wyrabiania sobie opinii o telewizorze Hisense, sprzęt w końcu trafił na ścianę w laboratorium, a ja już wtedy wiedziałem, że zasługuje na coś więcej niż "tylko" recenzję.
Telewizor Hisense 55 cali U7NQ – wideorecenzja
W planach mam dodatkowo wideorecenzję tego modelu, aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców. W pierwszych testach syntetycznych telewizor Hisense ULED U7NQ odnotował ogromny wzrost np. jasności względem U7KQ oraz swojej bezpośredniej konkurencji w tegorocznych modelach. A to wszystko w dokładnie tej samej cenie, jaką rok temu kosztował jego poprzednik, to jest 4500 zł w przypadku wariantu 55". Zresztą nawet w porównaniu do obecnej ceny U7KQ, która spadła na 3700 zł, wybór U7NQ nadal zdaje się być tym optymalnym. Ale nie uprzedzajmy wniosków z recenzji, którą właśnie dla was przygotowuję :)
Niespodziewanie to właśnie graczy Hisense ULED U7NQ może zainteresować najbardziej!
Telewizor Hisense U7NQ – czy warto?
Dość powiedzieć, że przynajmniej w jednej kwestii telewizor Hisense ULED U7NQ obecnie już oficjalnie wiedzie prym, pokonując nawet wielokrotnie droższe telewizory – jestem ciekaw, czy domyślicie się, o czym mowa. Jeżeli tak, to dajcie znać w komentarzach, a ja tymczasem wracam do testów – recenzji spodziewajcie się w ciągu najbliższych kilku dni na łamach benchmark.pl oraz na naszym kanale YouTube.
Płatna współpraca z Hisense
W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.
Komentarze
3