Twórcy Halo Infinite odpowiadają na hejt po ostatnim pokazie. Gra była prezentowana na PC
Zgodnie z oczekiwaniami, Halo Infinite był jednym z najważniejszych punktów pokazu Xbox Games Showcase. Nieco niespodzianie, na grę spadła spora fala krytyki.
Halo Infinite krytykowane za oprawę graficzną
Póki co Halo Infinite to bezwzględnie jeden z najważniejszych tytułów szykowanych z myślą o konsoli Xbox Series X. Jej duże moce obliczeniowe mają pozwalać na znaczną poprawę oprawy graficznej względem obecnej generacji, ale wedle wielu głosów po prezentacji na Xbox Games Showcase kompletnie tego nie widać.
Krytycznie wypowiada się wielu graczy, a nawet niektóre osoby znajdujące się po drugiej stronie barykady, czyli związane z produkcją gier. Adrian Chmielarz określił jeden z oficjalnych screenów mianem pochodzącego fanowskiego moda wersji na Nintendo Switch.
So someone has decided THIS should be one of the few official #HaloInfinite screenshots released today. HOW? This looks like a fan mod for a secret Switch version. pic.twitter.com/E3CsJZGxak
— Adrian Chmielarz (@adrianchm) July 23, 2020
Wedle twórców, gameplay pochodzi z wczesnej wersji gry
Komentarzy pojawiło się na tyle dużo, że twórcy zdecydowali się do nich odnieść. Aaron Greenberg, głównodowodzący działem marketingu Xbox wyjaśnił dwie kwestie. Po pierwsze, gra była prezentowana na PC. Po drugie, miały być to fragmenty rozgrywki z wersji dalekiej od finalnej.
„Posłuchaj, jesteśmy w środku globalnej pandemii. Jest lipiec, daleko nam do premiery, widzisz grę, która cały czas jest w rozwoju. Bardzo trudno jest pokazać pełną moc i to, co Xbox Series X będzie w stanie dostarczyć za pośrednictwem takiej transmisji. Wróć i spójrz na to w jakości 4K 60 fps. [...] Co tydzień widzimy nowe kompilacje i tydzień po tygodniu widać postępy, od teraz do premiery będzie lepiej.”
Niestety ten drugi argument wydaje się mocno naciągany. Halo Infinite ma być przecież gotowe na premierę nowej konsoli, a więc na listopad/grudzień. A nawet gdyby faktycznie był to gameplay z wczesnej wersji to zdaniem niektórych nie powinien w tym momencie ujrzeć światła dziennego, bo okazał się przysłowiowym samobójem.
Halo Infinite może mieć problemy z zaawansowanym oświetleniem
Nad tematem pochyliła się również ekipa Digital Foundry. Wedle niej „płaska” grafika wynika tutaj nie tylko z racji przeniesienia serii do otwartego świata, ale przede wszystkim przejścia na dynamiczny system oświetlenia. Ten otwiera wiele nowych możliwości, ale ma też wady i właśnie z nimi wedle tego źródła nie radzi sobie 343 Industries. Co więcej, zamiast zaprezentować atuty, dobrała do pokazu niewłaściwe sceny.
Oglądaliście pokaz Halo Infinite? Jak Wam się podobał? Sam gameplay nie spotkał się z większą krytyką, pozostaje zatem mieć nadzieję, że do premiery twórcom uda się podciągnąć nieco oprawę wizualną. Cała sytuacja wydaje się jednak potwierdzeniem tego, że prawdziwie next-genowe gry pojawią się dopiero jakiś czas po premierze nowych konsol, a twórcy nauczą wykorzystywać ich potencjał, jednocześnie zaczną odcinać się od aktualnej jeszcze generacji. Bo Halo Infinite na Xbox One również trafi.
Źródło: Xbox, Digital Foundry
Warto zobaczyć również:
- Tak wygląda next-genowe Halo: Infinite
- Halo Infinite - tak wygląda pierwsza gra nowej generacji
- Halo Infinite zapowiedziane zwiastunem - „największa misja Master Chiefa”
Komentarze
55Cieszmy się że na rynku jest Playstation bo byśmy grali tylko w takie gnioty audiowizualne.