Dzięki wywiadowi z Simonem Bradburym dowiadujemy się szczegółów na temat nadchodzącej strategii.
Warto przeczytać: | |
Seria Stronghold, czyli po naszemu - Twierdza - przez wiele lat miała wiele wzlotów i upadków, ale wszyscy fani dobrych strategii średniowiecznych na pewno trzymają kciuki za najnowszą jej odsłonę - Twierdza 3 ma się pojawić w sprzedaży jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. W najnowszym wywiadzie dla serwisu BigDownload.com, główny projektant Stronghold 3, Simon Bradbury, zdradził kilka nowych informacji na temat produkcji studia Firefly.
Przede wszystkim nowa Twierdza ma być powrotem do korzeni - głównym celem jej twórców ma być ponoć oddanie ducha "jedynki" w znacznie nowszym silniku graficznym 3D. Dzięki sporej ilości czasu, jaka upłynęła od wydania Stronghold 2, producenci mieli ponoć okazję przyjrzeć się serii z dystansu i bardziej dokładnie wysłuchać jej fanów. Bradbury obiecuje, że tym razem nie będą oni zanadto komplikować rozgrywki (tak jak to było w drugiej odsłonie) i że Twierdza ma być bardziej przystępna dla graczy.
Z nowych opcji zobaczymy w Stronghold 3 możliwość przeprowadzania oblężenia nocą i wiele technologii będzie opartych o ten element. W trakcie nocnych akcji będziemy musieli korzystać z latarni i tak zmyślnych urządzeń, jak wyrzutnia płonących bali siana. Jeśli chodzi o nowe jednostki, Firefly Studios nie zamierzają zanadto szaleć i choć znajdziemy ich kilka (choćby średniowiecznych saperów), Twierdza 3 ma stawiać przede wszystkim na płynność, jakość i przystępność, a niekoniecznie na ilość.
Na koniec Bradbury obiecał, że przed premierą gry możemy liczyć na jej wersję demonstracyjną oraz że do pełnej wersji dołączone zostaną zaawansowane narzędzia i edytory, dzięki którym będziemy mogli stworzyć własne plansze i misje. Całość zapowiada się naprawdę interesująco, a my zapraszamy do obejrzenia najnowszych obrazków z gry:
Komentarze
17te screeny sa dostepne juz chyba z miesiąc
ALE NA GRE CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCA
Przeznakomita gra. Cudna wręcz, choć tylko 21 misji jak pamiętam, ale każda z nich miała swój urok i styl :)
Nie to co tandetny Crusader gdzie przez 50 misji robiles to samo. to samo. to samo ... i tak w kółko. Potem Str2 które w ogole w niczym nie przypominało pierwowzoru, az wstyd że dostało ten sam tytuł.
Grafika, choć dla mnie to tylko nieistotny dodatek do gry... w trójce nawet osiąga przyzwoity poziom.... ciekawe jak będzie wyglądać kwestia
grywalności i dostępności na Win7 (64bitowy) bo nie chcę mieć problemów z graniem xD
Na gre patrząc na screny, producenta i czas jaki miał do dyspozycji... to warto czekać... :C