Trzy nowe iPhone'y

Apple jest stosunkowo młodym graczem na rynku telefonów komórkowych. Jednak mimo tego iPhone zrobił furorę, której mógłby pozazdrościć każdy producent komórek. Niemniej jednak jakkolwiek by liczyć, Apple w swojej komórkowej ofercie ma zaledwie jeden model, nie licząc 8GB i 16GB wersji.

Jak się okazuje sytuacja ta może ulec zmianie jeszcze w tym roku. Powszechne plotki głoszą, że Apple ma zamiar wypuścić model 3G iPhone w czerwcu. Niektóre źródła podają także, że odmiana 3G pojawi się w cieńszej obudowie. Jeszcze inne pogłoski wspominają o możliwym pojawieniu się wersji 3G z dyskami o pojemnościach 8GB, 16GB i 32GB.

Jakby tego było mało w sieci można przeczytać także informacje jakoby Apple planowała zaprezentować nowego iPhone'a w trzech odmianach. iPhone "Max" lub inaczej iPhone "Pro" miałby być flagowym modelem zaopatrzonym w układ trzeciej generacji pochodzący od firmy Infineon. Taki telefon byłby grubszy od poprzednika mierzącego 11.6mm i mierzyłby 15mm. Z pewnością umieszczenie w nim mocniejszej baterii sprawi, że oprócz gabarytów przybierze on także na wadze. Apple prawdopodobnie zaprezentuje nowego iPhone'a "Max" jako rozwiązanie dla przedsiębiorstw.

Pośrednim modelem ma być obecny model iPhone'a, bez żadnych zmian, a co za tym idzie i bez obsługi 3G. Najniższą wersję ma stanowić mniejszy, bo mierzący zaledwie 6.2mm grubości iPhone. Wygląda na to, że pogłoski na temat odchudzania telefonu mogą się sprawdzić. Niestety wraz z niskim profilem idą także ograniczenia funkcjonalności telefonu. Ta wersja pozbawiona będzie obsługi plików wideo i oferowana będzie jedynie z 4GB pamięci. Rozmiar ekranu pozostanie bez zmian, a sam aparat będzie korzystać z technologii EDGE. Cena tego modelu ma wynieść 159 dolarów.

Wcześniejsze plotki na temat cieńszego iPhone'a opisywały model wyposażony w technologię 3G. Jednak wygląda na to, że jeżeli choć w części się potwierdzą zobaczymy owszem cieńszy telefon, ale będzie on okrojoną wersją obecnego iPhone'a. Z drugiej strony dzięki większym wymiarom możliwe będzie zastosowanie bardziej wytrzymałej baterii, a co za tym idzie zapewnienie użytkownikom odpowiednio długiego czasu pracy z dala od źródła zasilania. Plotka goni plotkę, dlatego też pożyjemy, zobaczymy. Do czerwca niedaleko.