W siedzibie twórców osławionego Call of Duty pojawili się wczoraj uzbrojeni ochroniarze. Wszystko wskazuje na to, że Activision przejmuje pełną kontrolę na studiem.
Parę godzin temu w sieci zaczęły pojawić się niewiarygodne wręcz doniesienia o usunięciu przez Activision dwóch szefów studia Infinity Ward - Vince'a Zampelli i Jasona Westa. Mieli oni ponoć zostać zwolnieni podczas wczorajszego spotkania z kierownictwem Activision, z którego obaj nie wrócili do firmy.
W parę godzin po tym wydarzeniu w siedzibie Infinity Ward zjawili się uzbrojeni ochroniarze, którzy zabezpieczyli budynek i poszukują ponoć obu panów. Tymczasem dociekliwi gracze zauważyli nowe wpisy Jasona Westa w facebooku i na stronie LinkedIn potwierdzające, iż nie jest on już pracownikiem Infinity Ward.
Posmaku afery całej sprawie dodaje fakt, iż ostatnio niezbyt dobrze działo się na linii Activision - Infinity Ward. Źródła zbliżone do obu firm podają nawet, że sytuacja była wyjątkowo napięta. Nie wiadomo co tak naprawdę było tego powodem, choć spekuluje się, że poszło o przyszłość serii Call of Duty i planowaną od jakiegoś czasu jej odsłonę MMO.
Grant Collier, Jason West i Vince Zampella podczas imprezy Spike Video Game Awards 2009
Activision nie wydał dotąd oficjalnego oświadczenia w tej sprawie poprzestając jedynie na podaniu, iż złozył wniosek o wszczęcie dochodzenia przez amerykańską komisją papierów wartościowych i giełd (US Securities and Exchange Commission) w sprawie złamania warunków kontraktów i niesubordynacji dwóch wysokich rangą pracowników Infinity Ward. Prawdopodobnie chodzi więc o Vince'a Zampelli i Jasona Westa. Zobaczymy jak dalej ta sprawa się potoczy.
Źródło: VG247.com, Kotaku.com
Komentarze
14Bad Company 2, wg mnie Infinity Ward zostało wchłonięte przez very Bad Company :) czyli firme Activision