Choć Telekomunikacja Polska cieszy się umiarkowanym poparciem ze strony abonentów, tym razem stanowczo potępiamy działania konkurencji.
Telekomunikacja Polska zgłosiła do UOKiK, UKE oraz prokuratury kilkadziesiąt udokumentowanych przypadków kradzieży danych abonentów - poinformował Maciej Witucki, prezes firmy.
Witucki podejrzewa, że bazy danych m.in. neostrady wykradli pracownicy Telekomunikacji Polskiej, przekazując poufne informacji konkurencji, która z kolei podkrada potencjalnych klientów. Co ciekawe - organy ścigania nie poczuły się w obowiązku, by pomóc firmie. UOKiK nie zareagował na skargi spółki, UKE ocenił, że w tej sprawie "nie jest władny". Z kolei prokuratury umarzają sprawy ze względu na niską szkodliwość społeczną.
To dziwne, biorąc pod uwagę, jak bliskie "relacje" łączą popularną "TePsę" zarówno z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Na szczęście (dla klientów) konkurencja rywalizuje ze sobą także w bardziej uczciwy sposób, np. korzystnymi ofertami cenowymi.
Źródło: Bankier.pl
Komentarze
17Pozatym sprawa dotyczy pracowników TP, czyli jest to sprawa wewnętrzna firmy - dlaczego pracownicy TP mają tak niskie morale że handlują danymi klientów, oraz - o czym wspomniano na kilku forach - zajmowali się handlem kontami DSL w czasach limitów w "Neostradzie".
Moim zdaniem: jakie szefowstwo - tacy pracownicy.
I taka firma...
Sporo ludzi którzy skuszeni ofertami przeszli np do Netii, narzeka i chce wrócić.
Palenie jointa - zawiasy, albo więzienie
Świetne mamy prawo !!!
TP wydaje się, że ci klienci ich opuszczają, bo ktoś do nich zadzwonił i oszukał, podsunął papierek i ci podpisali. Ach ci głupi klienci TP :)
Myślę, że po prostu dostali dużo lepszą ofertę, co mnie zresztą nie dziwi, jeśli porównać cenniki TP i np. Netii czy Dialogu.
A co do samej bazy... fakt, że jest to przestępstwo i powinno być ścigane, ale... czy taka firma nie potrafi namierzyć osób, które miały do niej dostęp?