To chyba gra roku. Nowa Zelda zachwyca i zbiera głównie „dziesiątki”
Wczoraj odbyła się premiera gry The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Najnowsze przygody Linka ratującego Hyrule przed siłami zła są – jak się okazuje – fenomenalne.
10/10 – gra The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom została oceniona
Po genialnym The Legend of Zelda: Breath of the Wild z 2017 roku oczekiwania względem kontynuacji były olbrzymie. Nintendo długo kazało nam czekać na tę premierę, ale wygląda na to, że warto było, bo Japończycy podołali niełatwemu wyzwaniu. Dostępna na rynku od wczoraj gra The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom zbiera wyśmienite recenzje i z miejsca znalazła się w TOP 5 najlepiej ocenianych tytułów na Nintendo Switch.
Spośród blisko 90 recenzji gry The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, jakie uwzględniono w zestawieniu Metacritic, w prawie 50 przyznano najwyższe noty. Ocenę 10/10 wystawiły tej grze między innymi takie redakcje jak VG247, Trusted Reviews, Telegraph, PPE, Nintendo Life, God is a Geek, GameSpot, Gamereactor, Destructoid, CGMagazine, IGN, Guardian czy PCMag. Z kolei Game Informer dał 9,8/10, a polskie Gram i Gry-Online – odpowiednio 9,7 i 9,5/10. Jest też kilka dziewiątek i ósemek, a jedyną słabszą notę (6/10) wystawił serwis Gfinity.
Co zagrało w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom?
Niezwykły klimat i rewelacyjna kreacja świata, długa i interesująca historia, ulepszenia w obrębie podstawowych systemów rozgrywki, ciekawsza i bardziej wciągająca walka oraz wyśmienita mechanika łączenia przedmiotów i broni – to najczęściej powtarzające się plusy tej produkcji. Obrywa się twórcom natomiast za chwilowe spadki wydajności oraz czasem zbyt enigmatyczne opisy misji. Generalnie jednak atuty wyraźnie górują nad ewentualnymi wadami.
A zatem choć dopiero maj, mamy tu mocną kandydatkę do tytułu gry roku. Żaden inny tytuł w tym roku nie przekroczył jeszcze bariery 9,5/10, jeśli chodzi o średnią ocen. Co ciekawe, najbliżej była… inna gra na Nintendo Switch, mianowicie Metroid Prime Remastered. Posiadacze „Pstryczka” nie mogą więc narzekać na brak ciekawych tytułów do ogrania.
Źródło: Metacritic, Nintendo, IGN
Komentarze
16Jest w tej grze sporo ciekawych mechanik, ale skoro Twórcy nie musieli się przejmować grafiką i udźwiękowieniem jakoś szczególnie, to mogli się zająć rzeczywistym gameplayem.
To tak jakby oceniać Tetrisa 10/10, czy Sapera, bo wykonuje w 100% to, na czym skupili się jego twórcy. Pomijając, że Tetris jest dość prostą w realizacji grą. Podobnie jest tutaj. Masa energii w obecnym game devie idzie na filmowość. Ta gra idzie maksymalnie w gameplay, olewając wszystko inne.
Brak lipsyncu, brak motion capture, mała ilość wypowiedzianych przez NPCty kwestii poza fabułą,ogromna ilość grafiki kopiuj wklej, brak dubbingu.
Ten opis pasuje do większości indyków, a nie do gry za takie pieniądze.
Zrozumiałbym ten fenomen, gdyby wszystkie gry tego typu dostawały 9/10 i 10/10, ale tak nie jest. Nawet gry dużo bardziej rozbudowane rzadko dostają tego typu oceny.
W mojej opinii ta gra jest nudna i powtarzalna, a mechaniki rozgrywki jak na dzisiejsze standardy są zdecydowanie przestarzałe. Kiepska grafika też nie pomaga w pozytywnym odbiorze gry. Tylko dzieci i zagorzałe m@ngozj3by mogą być usatysfakcjonowane tym tworem.