Ten system ma już 30 lat i nadal jest rozwijany! O który OS chodzi?
Młodsi użytkownicy komputerów PC mogą nie kojarzyć takiego OS, jak MS-DOS. W połowie lat 90 XX wieku system ten był instalowany na większości PC, jednak w drugiej połowie 2000 roku przestał być rozwijany na rzecz Windowsa. Czy to oznacza, że scheda po nim została zapomniana?
„Umarł Król, niech żyje król!”
Kiedy MS-DOS całkowicie zdominował rynek, niejaki Jim Hall ogłosił w 1994 roku, że rozpoczyna prace nad autorską wersją systemu, która miała być zgodna z OS od Microsoftu. W momencie gdy gigant z Redmond zaczął skupiać się na jądrze NT i bazującym na nim graficznym systemie Windows, Hall chciał utrzymać przy życiu swój autorski projekt. W związku z tym ogłosił swój manifest proponujący rozwój PD-DOS (wersji DOS należącej do domeny publicznej) i rozpoczął intensywne prace programistyczne. W ciągu kilku tygodni od startu projektu, dołączyli do niego inni specjaliści, w tym Pat Villani i Tim Norman. W niedługim czasie wprowadzono do systemu masę linijek nowego kodu i przemianowano go na FreeDOS. To właśnie ten system obchodzi swoje 30 urodziny!
MS-DOS w połowie lat 90-tych był absolutnym hegemonem
FreeDOS – dyskowy system operacyjny w wersji Open Source
FreeDOS jest tekstowym systemem operacyjnym, którego głównym założeniem jest zachowanie pełnej kompatybilności z MS-DOS, przy jednoczesnej optymalizacji kodu, czy wprowadzaniu nowszych rozwiązań i funkcji. Aktualna wersja tego OS ma numer 1.3, a główne aktualizacje są wydawane co kila lat lat. Choć cykl rozwoju tego systemu operacyjnego może wydawać się długi, to trzeba pamiętać o jego szczególnej specyfice – Z jednej strony ma on być w pełni zgodny z dawnym systemem Microsoftu, z drugiej jednak programiści chcą, by FreeDOS mógł uruchamiać się na nowszych komputerach.
Choć Jim Hall zaleca, by „używać FreeDOS na maszynie wirtualnej” (tak jak wspomniał w wywiadzie dla Ars Technica), to nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować postawić ten system na maszynie, która jest zgodna z systemem Windows 9x. Dzięki odpowiedniemu sprzętowi (lub konfiguracji maszyny wirtualnej) z systemem FreeDOS, możemy uruchomić takie kultowe tytuły, jak Duke Nukem 3D, Commander Keen, Prehistorik 2, czy Wolfenstein 3D dokładnie w taki sposób, jak za dawnych lat. Oczywiście nie wszystkie sterowniki i nie każde oprogramowanie będzie w pełni zgodne, jednocześnie projekt jest nadal rozwijany i z każdym rokiem będzie coraz lepszy.
A czy Wy mieliście okazję korzystać z FreeDOS? Jaki retro tytuł byście na nim odpalili? Piszcie swoje propozycje w komentarzach!
Źródło: Tom's Hardware, Wikipedia, FreeDOS
Komentarze
5