Rygorystyczny test (w oparciu o Information Display Measurements Standard) wykazał, że telewizory Samsung QLED TV na rok 2018 nie cierpią na efekt wypalenia ani na powidoki.
Efekt wypalenia nie występuje w telewizorach Samsung QLED na rok 2018. Potwierdziły to testy przeprowadzone przez międzynarodowe laboratorium Testlab i informuje o tym certyfikat przyznany przez niemiecki magazyn Video. Południowokoreański producent pochwalił się tym, ujawniając przy okazji szczegóły.
72-godzinne badanie miało wykazać, czy wyświetlacze QLED TV cierpią na tak zwane powidoki i efekt wypalenia, w wyniku którego jakość obrazu jest znacznie obniżona, a wraz z nią komfort korzystania z telewizora.
„Telewizory QLED TV podczas testu przez dłuższy czas wyświetlały wzór szachownicy – ciemne i bardzo jasne, białe elementy. Ponadto inżynierowie przeprowadzający badanie dodali do obrazu testowego zmienne elementy tekstowe i migającą białą ramkę, dzięki czemu nie mogło zacząć działać automatyczne wykrywanie nieruchomych obrazów, powszechne w nowoczesnych telewizorach HDR”, opisuje Samsung.
Rygorystyczny test nie zdołał wykazać występowania efektu wypalenia i powidoków, a więc można oficjalnie potwierdzić, że telewizory QLED są od nich wolne.
Dodajmy jednak, że brak efektu wypalenia nie jest niczym zaskakującym w przypadku telewizorów QLED, bo są to (bardzo dobre, ale jednak) modele z wyświetlaczami LCD (z warstwą kropek kwantowych), a wypalanie to problem przede wszystkim OLED-ów (choć też, zresztą, z generacji na generację coraz mniejszy).
Samsung sprytnie wykorzystał więc tę sytuację, by wskazać kolejny z istotnych plusów swoich telewizorów, które są jego odpowiedzią na konkurencyjne modele OLED.
Źródło: Samsung, inf. własna
Komentarze
14Samsung zestawia QLED z OLED i sądzi że ugra coś brakiem wypalania obrazu. Jasne, że obraz się nie wypali, bo to zupełnie inna matryca względem OLED.
...
Oczywiście że się nie wypala...
Szajsungi bardzo szybko staja sie elektrosmieciami i zatruwaja srodowisko naturalne zagrazajac w ten sposob zyciu na ziemi!
Komisja Europejska powinna nalozyc na szajsunga 10 krotnie wieksza kare finasowa za celowe postarzanie produktow niz Google za praktyki monopolistyczne!
Google przynajmniej dba o nasza planete o szajsung celowo dla zysku ja zasmieca i niszczy!!!
Pomyslmy o srodowisku naturalnym za nim kupimy szajsunga! Lasy, dzikie zwierzeta i przyroda to wszystkie moga umrzec przez dzialania tej firmy a jak one wymra to my tez wymrzemy!!!
Dajmy szanse nastepnym pokoleniom ktore nas zastapi aby mogli zyc nadal na zielonej planecie a nie na planecie elektrosmieci i nie kupujmy nic od szajsunga!!!
Dlatego ciągle obstaję przy LED. Mój Philips już tyle lat i ani wypaleń, ani powidoków, ani nawet jednego martwego piksela. Jeszcze człowiek oszczędny musi przeczekać zanim ten OLED go zainteresuje.