Kadłub o długości 72 metrów i rozpiętość skrzydeł wynosząca 117 metrów. To główna wizytówka tego kolosa.
Loty i samoloty nie są wiodącymi tematami na naszym portalu, ale obok pewnych wydarzeń wręcz nie wypada przejść obojętnie. Właśnie tak jest i tym razem, kiedy to po raz pierwszy w pełnej krasie pokazany został Stratolaunch - największy samolot świata.
Za projekt maszyny odpowiada Paul Allen, o którym niektórzy zapewne mieli kiedyś okazję usłyszeć. To jeden z założycieli firmy Microsoft i, jak łatwo się domyślić, bardzo bogaty człowiek. Miliardy dolarów na koncie postanowił spożytkować między innymi na Stratolaunch właśnie, który po raz pierwszy opuścił hangar.
To prawdziwy kolos. Kadłub o długości 72 metrów, rozpiętość skrzydeł wynosząca 117 metrów oraz waga 220 ton (bez paliwa i ładunku) z pewnością robią wrażenie. Dość powiedzieć, że do wyprowadzenia samolotu potrzeba było aż 28 kół.
foto: stratolaunch
Zdjęcia mogą nie oddawać skali rozmiarów samolotu dlatego też warto rzucić okiem na grafikę pokazującą, jak wygląda on na tle innych, latających już maszynach.
foto: wikipedia
Zastosowano tu sześć silników znanych z Boeinga 747. Na pierwszy lot Stratolaunch trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Planowany jest on na 2019 rok.
Informacje uzupełnić wypada jeszcze o przeznaczenie maszyny. Celem Stratolaunch ma być wynoszenie rakiet z satelitami w powietrze, dzięki czemu ich start będzie podobno łatwiejszy niż obecnie. Łatwiejszy, a jednocześnie tańszy przez co już teraz wspomina się o pierwszych klientach zainteresowanych wykorzystaniem Stratolaunch.
Źródło: Stratolaunch, wikipedia
Komentarze
20An-225 ustanowił rekord przewożąc 253 tony ładunku na wysokości blisko 11 km pokonując odległość tysiąca km z prędkością przelotową 763.2 km/h
mógłby Stratolaucha wziąć "na barana" jak Burana (sowiecki prom kosmiczny) dla którego powstał i jeszcze rakietę nośną z satelitą ;)
Na normalne sytuacje obciążenia są pewnie z malutkim zapasem.
Ale w sytuacjach ekstremalnym nie trudno zgadnąć iż z jednego zrobią się dwa....
Ale spoko to taka zabawka, która nigdy nie wejdzie do produkcji.....
I to nie jedno a przynajmniej dwa, pogoda potrafi być nieprzewidywalna i takie są procedury bezpieczeństwa.
Jak się olewa procedury to się później ma Smoleńsk i prawie niedawno Londyn.
Bogatemu wolno - na świecie jest masa samolotów które zostały wyprodukowane po jednej sztuce, ba rosjanie nawet prom kosmiczny zrobili. I później te zabawki, albo gniją, albo trafiają do muzeum...
Zanim nam szaraczkom zarzucisz że komentujemy nie czytając sam poszerz swoją wiedzę...
pośpiech jest wskazany wyłącznie przy jedzeniu z jednej miski i łapaniu pcheł :)
teraz będziecie kasować komentarze w których są opisane błędy w tekście?
może to napiszcie w regulaminie aby była jasność
dla wyjaśnienia - wcześniej wpisałem komentarz w których wyłapałem jeszcze inny błąd, został poprawiony ale również skasowano mój wpis