STEAM czyli powrót do korzeni - edukacja kompleksowa, a w niej pomocą druk 3D
Technologie druku 3D opracowywane przez polsko-szwedzki startup Skriware mają być pomocne w realizacji programu nauki zgodnego z nurtem STEAM.
Z czym kojarzy wam się nazwa STEAM? Zapewne większość czytelników powiąże ją z platformą dystrybucji gier, ale STEAM (pisany dużymi literami) to również skrót od słów Science, Technology, Engineering, Arts i Mathematics (z ang. Nauka, Technologie, Inżynieria, Sztuka i Matematyka). Umiejętne połączenie tych dziedzin wiedzy ma stać się w przyszłości podstawą dobrej edukacji.
Można rzecz, że idea STEAM jest czymś podobnym jak idea człowieka renesansu, czyli osoby wszechstronnie wykształconej, interesującej się zarówno naukami ścisłymi jak i humanistycznymi.
STEAM - przyszłość edukacji
Analizy rynkowe wskazują, że umiejętności zgodne z nurtem STEAM będą coraz bardziej szanowane przez gigantów branży IT. Nie wystarczy wąska specjalizacja, która bardziej pasuje do modelu korporacyjnego, ale konieczne będą szerokie horyzonty wiedzowe. Do 2018 roku dwie trzecie z pół miliona nowych etatów, które utworzą Google, Facebook, eBay czy Amazon jako jeden z wymogów wskaże umiejętności STEAM. A to tylko początek, w kolejnych latach łączenie umiejętności z wielu dziedzin będzie coraz bardziej doceniane.
STEAM nie oznacza wcale, że wyedukujemy zastęp osób, które są wszechstronnie wykształcone, ale nie są specjalistami tak naprawdę w żadnej dziedzinie. Naukowcy co najmniej kilkanaście lat temu zaczęli poddawać się trendowi interdyscyplinarnemu. W astronomii obserwacyjnej manufestuje się to łączeniem danych pozyskiwanych przez różnego typu aparaturę, co prowadzi do lepszego zrozumienia natury rzeczy i pozwala szybciej dostrzec luki w rozumowaniu.
Interdyscyplinarna wiedza rodzi również szacunek dla świata, który ostatnio dla wielu „ekspertów” stał się rzeczą bez znaczenia. Wręcz przedmiotem pogardy.
STEAM - doskonalenie dzięki drukowi 3D
Druk 3D to technologia, w której nasze firmy czują się jak ryba w wodzie. Jedną z nich jest polsko-szwedzki startup Skriware. Co łączy go z ideą STEAM? Skriware uważa, że technologie druku i modelowania 3D nieodzownie łączą się z takim interdyscyplinarnym sposobem myślenia i nauki.
Skriware pracuje nad wdrożeniem interdyscyplinarnego programu edukacyjnego kształtującego umiejętności STEAM. Firma nawiązała w tym celu partnerstwo z Dartmouth College - uniwersytetem należącym do prestiżowego grona uczelni Ivy League. W ramach tej współpracy powstaje pakiet edukacyjny obejmujący nauczanie nowoczesnych kompetencji, takich jak modelowanie 3D, programowanie i robotyka.
Na koniec 2017 roku startup planuje wdrożenie interaktywnej platformy e-learningowej, na którą składać się będą bezpłatne kursy, poradniki i instrukcje, dostępne w wariantach o zróżnicowanym poziomie zaawansowania. Dodatkowo wszyscy zainteresowani będą mogli skorzystać z interaktywnego kreatora modeli 3D, który pozwoli na tworzenie własnych prototypów - bez konieczności posiadania skomplikowanego oprogramowania, umiejętności modelowania 3D czy zaawansowanej wiedzy w zakresie programowania i robotyki. Robotami będzie można sterować za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej, która z jednej strony pozwoli kontrolować ruchy robota, a z drugiej - umożliwi zaprogramowanie specjalnych funkcji, jak na przykład reagowanie na dźwięk czy kierowanie szeregiem dodatkowych podzespołów.
Każdy z robotów dostępnych na platformie, projektowany jest z myślą o rozwoju umiejętności STEAM. Chcemy inspirować użytkowników do kreatywnego działania i realizowania nieszablonowych pomysłów, poprzez pokazywanie twórczych aspektów robotyki, programowania i modelowania 3D. Naszym celem jest udowodnienie, że rozwój kompetencji w tym zakresie - zarówno w obszarze technicznych, jak i artystycznych umiejętności użytkowników to doskonała inwestycja w przyszłość, a przy okazji forma zabawy i rozwijania pasji - mówi Karol Górnowicz, CEO Skriware.
Im więcej takich przedsięwzięć tym lepiej
Projekt realizowany przez Skriware zasługuje na uwagę, choć nie jest to jedyna taka idea, która ostatnio zrodziła się w umysłach pracowników firm związanych z branżą IT. Dobrze jednak, że takich projektów edukacji poprzez połączenie technologii, programowania i modelowania jest więcej, bo dzięki temu rosną szanse na pomyślną realizację zamierzeń.
Trzeba jednak pamiętać, by wpajając młodym ludziom zdolności nie zaszczepić w nich jednocześnie przesadnej pewności co do własnych kompetencji. Owszem pewność siebie jest przydatna, ale jej nadmiar prowadzi do niebezpiecznego zjawiska. Niczym nie uzasadnionego ryzykowania. W świecie wiedzy manifestuje się ono tym, że osoby ślepo przekonane o swojej nieomylności nie dopuszczają do siebie myśli, że ktoś inny może mieć lepszą wiedze w danej dziedzinie. W efekcie mogą czynić więcej złego niż dobrego.
W walce z takim zadufaniem pomocny jest rozwój ducha współpracy, zachęcanie do wymiany doświadczeń. A to nie powinno być trudne.
Źródło: Skriware, inf. własna
Komentarze
6Potem to będą sami tacy jak Janusz ''złota rączka''! ''Fachowiec'' który zna się na wszystkim a tak naprawdę ma dwie lewe ręce i partoli każdą robotę jaką się mu zleci!
naprawdę godny pochwały projekt ... ech