StarPath to nowa powłoka chodnikowa, która w trakcie dnia magazynuje promieniowanie UV, aby następnie w nocy móc generować podświetlenie.
Z pewnością znacie to uczucie, gdy czytając o nowym wynalazku, myślicie sobie: „Genialne! Dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej?”. Tak może być i tym razem – brytyjska firma Pro-Teq wymyśliła bowiem bardzo interesujące rozwiązanie – podświetlane chodniki.
Zacznijmy jednak od początku. Ogromnym problemem wielkich (i nie tylko) miast są ogromne wydatki na oświetlenie ulic. Brytyjska firma Pro-Teq myślała jak skutecznie je obniżyć. I tak powstał StarPath. Jest to mający potężne walory ekonomiczne podświetlany chodnik, dzięki któremu nie trzeba by wydawać pieniędzy na utrzymanie latarni.
StarPath to nowa powłoka chodnikowa, która w trakcie dnia magazynuje promieniowanie UV, aby następnie w nocy móc generować podświetlenie. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu związku fosforyzującego. Co ważne, ta nakładana na chodnik substancja jest wodoodporna, dzięki czemu nie musimy się martwić o tego typu problemy.
StarPath to nie tylko chodniki, ale i place zabaw
Kłopoty mogłyby się zacząć w momencie, gdy mamy do czynienia z pochmurnym dniem. Producenci zapewniają jednak, że nie ma z tym żadnych problemów – powłoka StarPath jest według nich w stanie zmagazynować energię i emitować światło na różnych poziomach jasności i dzięki temu oszczędzać zapasy na tego typu sytuacje. Dla przykładu, gdy księżyc świeci mocno i noc jest jasna, chodnik będzie emitował ciemniejsze podświetlenie, aby następnej, bardzo pochmurnej nocy móc wykorzystać zatrzymaną energię.
Aktualnie StarPath znalazło zastosowanie wyłącznie na ścieżkach w Cambridge w Wielkiej Brytanii – łącznie 1600 metrów kwadratowych. Proces nanoszenia substancji zajął zaledwie pół godziny i chodniki były dopuszczone do użytku po kolejnych czterech godzinach. Firma Pro-Teq ma jednak nadzieję, że wkrótce znajdą się kolejni chętni.
Takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że umożliwia bardzo tanie i wydajne oświetlenie obszarów miejskich. StarPath wydaje się rozsądną alternatywą dla latarni, które nie dość, że pożerają ogromne ilości energii (a przy tym pieniędzy) to jeszcze marnują światło, oświetlając niebo, zamiast chodników.
„Nasz produkt jest opłacalny, szybki we wdrażaniu i antypoślizgowy, a klient ma do wyboru rozmiar i kolor kruszywa. Ponadto, powierzchnia jest przyjazna dla środowiska i estetyczna. W dzisiejszych czasach, gdy ceny prądu rosną, a elektrownie są zamykane, potrzebna jest alternatywna. Mamy nadzieję, że to fajna, przyjemna i skuteczna propozycja” – powiedział Hamish Scott, właściciel Pro-Teq Surfacing.
Na koniec warto dodać, że producenci już teraz rozważają opcje poszerzenia zastosowania tej technologii. Mówi się przede wszystkim o tego typu oświetleniach dróg lub chociażby linii i znaków poziomych. Cóż, czekamy na propozycje.
Źródło: DigitalTrends, Telegraph, Inhabitat, TrendHunter, Gizmag
Komentarze
33Z resztą, świecenie nocami 'w puste' to chyba najidiotyczniejsza rzecz jaką można robić... komu to? Powinno być referendum, czy ktokolwiek tego potrzebuje, a nie wydawanie publicznej kasy w puste
oczywiście ktoś zaraz wyliczy że "taka ilość jest nieszkodliwa" ale spoko, troche nieszkodliwej w parku, troche w drodze do i z pracy i suma zrobi się szkodliwa.
I za ułamek ceny nowego Maca można sobie złożyć Hackintosha. Który funkcjonalnością nie ustępuje normalnemu Macowi.