Czy Simsom rośnie konkurencja? Zobacz jak wygląda tworzenie postaci w Paralives
Paralives to gra w stylu The Sims. Odpowiedzialny za nią Alex Massé robi, co może, by przewyższyć tę kultową serię. Jak magnes mają na nas podziałać bardzo zaawansowane kreatory i już teraz możemy przyjrzeć się temu, jak wygląda tworzenie postaci.
Czekamy na The Sims 5, ale być może Paralives jest tym tytułem, którego powinniśmy wypatrywać. Na pewno wiemy już, że tworzenie postaci w tej produkcji prezentuje się świetnie. Będziemy mogli swobodnie dostosować wygląd bohatera lub bohaterki, aby wyglądał lub wyglądała właśnie tak, jak sobie tego życzymy.
Zobacz najnowszy gameplay Paralives – tak wygląda tworzenie postaci:
Ale nie chodzi tylko o postacie. Będą też zaawansowane kreatory domów i mebli
W Paralives stworzysz nie tylko dokładnie takiego człowieczka, jak chcesz, ale też zaprojektujesz wymarzony dom. Pojawi się możliwość stawiania ścian o dowolnej długości i pod dowolnym kątem. Dostosujemy również kolory i tekstury poszczególnych obiektów, a także rozmiar okien i mebli.
Właśnie – meble także będą w pełni konfigurowalne. Dzięki czemu w wirtualnym świecie odtworzymy nie tylko budynek z naszych marzeń, ale też wypełnimy go przedmiotami zgodnie z naszą wizją.
Co jeszcze zaoferuje gra Paralives? Będzie miała start do The Sims?
Paralives zaoferuje również otwarty świat z „żywymi” sąsiadami, a także samochody, motocykle, łodzie, zwierzęta domowe, pory roku i rozmaite aktywności (bez konieczności dokupowania dodatków). Alex Massé zamierza zaserwować nam najpełniejsze i najbardziej realistyczne „doświadczenie” w stylu The Sims. Nie wiem jak ty, ale ja trzymam kciuki.
Niestety na razie nie ma mowy o konkretnej dacie premiery. Jedyne co wiemy, to że pogramy na pecetach z systemem Windows i na Macach.
Źródło: VG247, Alex Massé, Steam
Czytaj dalej o grach:
- Mafia: Trilogy zaprezentowana. Dwie z trzech części debiutują już dziś
- Minecraft to najlepiej sprzedająca się gra w historii. I nadal rozchodzi się jak ciepłe bułeczki
- W Crusader Kings III poznamy „ludzką” stronę średniowiecznej polityki. Kiedy?
Komentarze
2