W poniedziałek, 9 października SpaceX planuje start misji G7-4. Ma ona wyposażyć konstelację satelitów Starlink w 21 nowych obiektów. Z danych orbitalnych wynika, że będą one bardzo dobrze widoczne nad Polską.
Kosmiczne pociągi satelitów Starlink pojawiają się nad Polską od końcówki września, ale to dopiero początek. SpaceX nie ustaje w budowie swojej konstelacji i prawdziwy spektakl szykuje nam w kolejnym tygodniu.
Satelity Starlink G7-4 nad Polską
Nowa seria satelitów Starlink rozpocznie swoją podróż na orbitę z bazy wojskowej Vandenberg w Kalifornii. Start został zaplanowany na poniedziałkowy poranek czasu lokalnego i w Polsce kosmiczny pociąg SpaceX ma szanse zabłysnąć już tego samego wieczoru.
Jeśli start odbędzie się zgodnie z planem, spodziewać się ich możemy od godziny 19:45. Satelity mknąć będą przez sam środek nieboskłonu i jak przewiduje serwis Nocne Niebo:
zobaczymy bardzo zbitą formację 21 satelitów Starlink
Kosmiczny sznur powracać będzie przez kilka kolejnych wieczorów. Co dobę rozbłyśnie o 5 minut później, ale przeloty będą relatywnie długie i dobrze widoczne.
Obserwacje satelitów Starlink
Polować na satelity Starlink warto nawet z centrum dużego miasta. Nie potrzebujemy do tego wsparcia optycznego, ale warunkiem powodzenia obserwacji jest brak zachmurzenia. W przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych pozostaje nam skorzystanie z relacji online.
Warto też zdać się na Internet, jeśli chcemy zobaczyć Starlinki w niedzielę, 8 października. Niecierpliwi łowcy kosmicznego pociągu nie są bez szans, ale muszą dbać o lokalizację. W niedzielę o godzinie 19:30 w rejonie południowej Polski zobaczyć można podróż satelitów SpaceX z serii G6-21. Obiekty te tworzą charakterystyczny sznur, ale nie przekraczają 20 stopni wysokości i poruszają nisko nad horyzontem.
Źródło: Nocne Niebo, SpaceX
Komentarze
2