Rosyjskie helikoptery trafione pociskami Stinger. Widowiskowe zestrzelenie na filmie
W sieci pojawiło się kolejne nagranie dokumentujące klęskę wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskie Ministerstwo Obrony w ostatnim czasie udostępniło film z zestrzelenia dwóch rosyjskich helikopterów przy użyciu pocisków Stinger.
Rosyjskie śmigłowce Mi-8 nie miały szans z pociskiem Stinger
Nagranie udostępnione przez ukraińskie Ministerstwo Obrony pochodzi z 21 kwietnia. Przedstawiono na nim dwa śmigłowce należące do wojska Federacji Rosyjskiej - Mi-8. Jeden z nich (a raczej jego pozostałości) zaznaczono czerwoną strzałką na początku nagrania.
Eliminację drugiego przeciwnika, który przyleciał po chwili zdążono uchwycić na filmie. Zmierzający znad zbiornika wodnego śmigłowiec leciał prosto na pocisk wystrzelony z systemu FIM-92 Stinger. Na skutki tego „pojedynku” nie musimy długo czekać. Stinger z doskonałą precyzją, błyskawicznie zniszczył helikopter transportowo-bojowy Mi-8 w powietrzu.
System FIM-92 Stinger naprowadza pocisk na cel przy użyciu podczerwieni. Może być wystrzelony zarówno z ziemi, jak i powietrza (np. śmigłowca) i służy do likwidacji celów nad ziemią.
Śmigłowiec, który pojawił się na miejscu zdarzenia jako drugi był najprawdopodobniej przeznaczony do ewakuacji potencjalnych ocalałych. Ministerstwo Obrony Ukrainy nie informuje jednak o ilości rannych. Choć lokalizacja nie została oficjalnie potwierdzona, internauci twierdzą, że zestrzelenie miało miejsce w Zaporożu.
Pewne w każdym razie jest to, że walczący na Ukrainie nie omieszkają dzielić się z nami kolejnymi sukcesami na polu bitwy. Jeszcze w tym tygodniu informowaliśmy o spektakularnym wybuchu rosyjskiego czołgu, który był efektem trafienia w magazynowaną wewnątrz amunicję. W tym przypadku największą rolę (zaraz obok żołnierzy) odegrała broń Javelin lub NLAW.
Źródło: The Sun
Komentarze
27Wspolczuje tym co sa w wojsku czolgistami i lataja helikopterami. W razie potencjalnego konfliktu zbrojnego. Rest in Peace!
A ruskie szmaty niech zdechną jak najszybciej jak tylko to możliwe,chyba że się nawrócą.
Wojna high-tech na portalu high-tech nie ma co.