RIAA i Joel Tenenbaum: kara 675 tys $ za ściągnięcie 30 utworów mp3 utrzymana
Nie pomogły apelacje
Sąd Najwyższy nie przychylił się do wniosku obrońcy Joela Tenenbauma w sprawie o ponowne rozpatrzenie sprawy, w której została nałożona na oskarżonego kara 675 tysięcy odszkodowania na rzecz organizacji antypirackiej RIAA.
W 2003 roku student Uniwersytetu Bostońskiego Joel Tenenbauma ściągnął za pośrednictwem sieci P2P, a dokładniej z wykorzystaniem programu Kazaa, 30 piosenek w popularnym formacie mp3.
Organizacja RIAA zrzeszająca różnego rodzaju organizacje, producentów czy wytwórnie płytowe złożyła sprawę w sądzie. Sąd orzekł, że wówczas 20 letni Joel, jest winny naruszeń praw autorskich i nałożył na niego karę pieniężną w niebagatelnej wysokości 675 tysięcy dolarów.
Po tym niezwykle kontrowersyjnym wyroku przez długi czas nie milknęły głosy protestu. Wiele osób uważało, że jest to kolejny z pokazowych procesów prowadzonych na wyłączne zamówienie organizacji antypirackich. Po długich bataliach sądowych w 2009 roku doszło do przełomu w sprawie.
W trakcie rozpatrywania sprawy przez inny skład sędziowski, sędzina Nancy Gertner uznała, że nałożona na oskarżonego kara 675 tys dolarów jest zbyt wysoka i jednocześnie niekonstytucyjna.
W swoim orzeczeniu Nancy Gertner podkreśliła niekonstytucyjność nałożonej wcześniej kary i zmniejszyła wysokość grzywny dla Joela o 90%. Nałożyła tym samym karę w wysokości 67,5 tys dolarów, twierdząc, że gdyby ustalenie wysokości kary należało do jej kompetencji - byłaby ona znacznie niższa, a o wysokości kary decydują przysięgli.
Organizacja RIAA jednak nie pozostawała w tej sprawie bezczynna i postanowiła natychmiast interweniować, czego efektem była kolejna rozprawa, w której po 2 miesiącach od ostatniego korzystnego wyroku zapadła tym razem negatywna dla Joela decyzja.
Kolejny sąd uznał, że argumentacja wykorzystana przez Nancy Gertner jest właściwa, mimo wszytko nie powinna ona zajmować się sprawami orzekania zgodności z konstytucją. Tym samym przywrócono nałożoną wcześniej karę 675 tys dolarów, co daję sumę 22,5 tys dolarów kary w przeliczeniu na każdy nielegalnie pobrany utwór.
Prawnicy Tenenbauma postanowili nie rezygnować z dalszej walki. Złożyli wniosek o kolejne rozpatrzenie sprawy z tytułu niemożności nakładania przez sąd kary o tej samej wysokości, skoro została ona uznana za niekonstytucyjną.
Niestety Sąd Najwyższy odrzucił apelację, a to oznacza, że sprawa wraca do miejscowego sądu federalnego, gdzie oskarżony będzie mógł jedynie prosić RIAA o obniżenie kary w ramach porozumienia lub próbować zaskarżyć wyrok do sądu stanowego - drugiej instancji.
Więcej o procesach piratów:
- RIAA chce aby publiczne radia płaciły tantiemy
- Kontratak na kolejne ślepe akcje RIAA
- RIAA nie lubi kreatywnych kampanii
- Zapłaci federacji RIAA 80 tys dolarów za każdą z 24 piosenek
- 675 tys dolarów kary za ściąganie piosenek z internetu
Źródło: TorrenrFreadk, PCInpact
Komentarze
68Swoją szosą życzę też dozgonnej sraczki prawnikom tej organizacji. Trzeba być całkowicie pozbawionym sumienia, by walczyć o taki wymiar kary, za takie "przestępstwo". Szkoda, że nie wystąpili jeszcze o karę śmierci! Banda sprzedajnych oportunistów...
Z tego co wiem to wszystkie rzeczy zamieszczone w internecie mogę pobrać a nie mogę ich wysyłać.
Kara za 30 piosenek powinna być wyliczona tak,
Cena albumu / liczba piosenek * 30. Jeżeli nie przekracza 20$ to powinna być niska szkodliwość czynu i dziękuje. Tak jak jest z każdym produktem na rynku.
Musimy skończyć z uprzywilejowaniem tej branży wszyscy równi wobec prawa.
Jeśli oni ścigają za takie rzeczy to ja chce mieć prawo zwrotu piosenki bo mi się nie podoba lub sprzedaży używanej gry itd.
Obecne prawo jest niezgodne z zasadami dobrego współżycia społecznego i działa jak średniowiecze dla postępu.
Ciekawe w jaki sposob jest argumentowana taka kara. Przecież przez to że koleś sobie ściągnął 20 utworow i słuchał przez załóżmy rok nie spowodowało takich strat dla wytwórni.
Rozumiem gdyby kazali mu zaplacic podwójnie za to ile każdy utwór jest wyceniany w sklepie czyli okolo $40 za album, a nie pol miliona. Żart i pokazówka.
Niech rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie sciągał muzyki czy filmów z netu i przy okazji ich nie udostepniając.
Nie twierdzę że to ok ale... proszę.. Niszczyć człowiekowi życie za sciągniecie mp3? Podczas gdy wypuszcza się na wolność gwałcicieli i morderców? Come on.
Jestem za karaniem piractwa. Uwazam, ze jesli prawo definuje to jako zlamanie prawa, to nie ma sie co dziwic, gdy kogos uznaja za winnego.
Problem niestety jest tu inny. Wymiar kary jest niewspolmierny do wykroczenia. W Stanach Zjednoczonych lobbysci wytworni muzycznych/filmowych przeforsowali zapis, ktory jasno mowi: nie ma ograniczen co do wysokosci kary za piractwo. I to nie jest zdrowe.
Jak sie zastanowicie, to prawo ma sluzyc nam wszystkim (spoleczenstwu), a nie firmom/korporacjom. Dlatego, gdy ktos ukradnie bochenek chleba, to nie wysyla sie go na 40 lat do wiezienia, lub wymusza grzywne wysokosci miliona zlotych. Przestepstwo bylo, ale spoleczenstwu nic nie da jesli wysle sie takiego delikwenta na dziesiatki lat do wiezienia. Trzeba ukarac oraz potepic, ale kara musi byc ADEKWATNA do czynu.
Zreszta wyobrazcie sobie sytuacje, ze w jakis magiczny sposob od jutra potrafia powiedziec ze 100% kto piracil utwor powiedzmy Kazika. Jesli ukarza wszystkie osoby, zgodnie z aktualna stawka za utwor, to ich zarobek i przebicie przekroczy aktualne straty o ogromna kwote pieniedzy. Zreszta dlaczego masz odpowiadac za inne osoby, ktore zdecydowaly sie piracic?
W Polsce jak kibole zdemolują pół stadionu dostaną może z 1000zł i już jęcza że za dużo.
Chwilke. Czyli oficjalny przedstawiciel prawa,na oficjalnej rozprawie orzekl, ze kara jest niezgodna z konstytucja. Nastepny przedstawiciel prawa stwierdza, ze ok, kara jest sprzeczna z konstytucja, ALE poprzedni przedstawiciel nie mial prawa zmieniac kary.... Przywraca wiec originalna kwote i nikt nie ma zastrzezen... hmm... A kwestia konstytucji??
A swoja droga - niezle maja pokrecone w w glowach pismaki. Proces pirata, a tu zdjecia jak z fejsbuka, wszyscy usmiechnieci, ciesza sie.. .no szkoda po prostu, ze jeszcze tytulu nie dali - kradnij i sie usmiechaj, bo zycie jest piekne. Masakra z mysleniem.
rozumiem że winny bo udostępnił to innym bo p2p bla bla ale tego raczej nigdy nie spłaci
Czyżby kancik kantem zakryty? Może RIAA płaci Gostkowi i ekipie, bo na rękę im ten proces - no niby ludziska się boją i mniej piracą.
I tak im się kręci interesik a ludziska drżą ;P