Na targach CES przedstawiono grę, która pozwoli zamienić telefon w urządzenie sterujące latającą "sondą". Od razu została ona okrzyknięta "najbardziej niesamowitą metodą" na wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości.
W trakcie gry użytkownicy mogą sterować latającym statkiem w zasięgu do 50 metrów. Wszystko to podczas pościgu za potworami i samolotami próbującymi zestrzelić ów twór. Rozwiązanie dostępne na iPhone łączy zdalny sposób sterowania z grami wideo.
Gra AR Drone składa się z 2 elementów. Pierwszą jest lekki statek latający (quadricopter) napędzany 4-łopatkowym wirnikiem. Urządzenie waży zaledwie 235 gram i ma około 45 centymetrów długości. Na statku znajdują się 2 mini kamery przesyłające obraz do iPhone'a.
Drugą częścią składową jest aplikacja, którą trzeba pobrać na iPhone'a lub iPoda Touch. Ta zmienia telefon nie tylko w pilot do zdalnego sterowania, wykorzystujący WiFi, lecz także grę wideo. Przechylanie urządzenia powoduje zmianę kierunku lotu i prędkości latającej machiny. Na ekranie iPhone'a zobaczycie nie tylko obraz swojego domu, czy też ogrodu, lecz także wirtualnych przeciwników.
AR Drone jest opatentowane przez Parrot - francuskiego producenta, który do tej pory specjalizował się wyłącznie w technologii Bluetooth. Gra stanowi krok milowy w kwestii wykorzystania wirtualnej rzeczywistości do użytku graczy. Wcześniej stosowano ją miedzy innymi w Google Maps.
Wielu producentów gier jest zainteresowanych wykorzystaniem takiego rozwiązania w swoich nadchodzących produkcjach, co stanowi bardzo dobrą wiadomość, dla wszystkich zainteresowanych tematem gier.
Cristina Sanz, wiceprezes ds marketingu w Parrot, powiedziała: - Dzieci spędzają długie godziny siedząc nieruchomo przed telewizorami, czy też komputerami. Czas aby wstały z krzeseł i foteli i wyruszyły w pogoń za wirtualnymi przeciwnikami po całym domu i poza nim.
W tego typu rozwiązaniu nie może zabraknąć oczywiście trybu wieloosobowego, w momencie gdy dwie osoby posiadają urządzenia AR Drone.
Gadżet trafi do sprzedaży tego lata w cenie wynoszącej nieco mniej niż 320 funtów.
Źródło: telegraph.co.uk
Consumer Electronic Show 2010 |
Komentarze
12Kiedys byly okulary podlaczane do GF2 ktore mialy podobne "opcje".
Proca + 100 sztuk amunicji w promocyjnej cenie 49,99 zł.
Taniej się nie da ;P
A dzieciaki beda montowac bron i atakowac sklepy xD
A ja...Bede tym latal i udawal ze to UFO xD