Redmi 1A oficjalnie zaprezentowany. Trudno będzie znaleźć tańszy... monitor
Z czym kojarzy Wam się marka Redmi? Zapewne przede wszystkim ze smartfonami, ale wygląda na to, że w najbliższej przyszłości odpowiedzi mogą być bardziej zróżnicowane. Chociażby za sprawą Redmi 1A.
Redmi zaprezentowało swój pierwszy monitor. Kosztuje nieco ponad 300 złotych
Kilka dni temu pisaliśmy o telewizorach Redmi Smart TV X, ale na tym nie koniec poszerzania oferty. Potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, światło dzienne ujrzał również Redmi 1A. To pierwszy monitor z logo tej marki. Jej popularność, a także cena sprzętu sugerują, że zainteresowanych zakupem nie zabraknie. Tym bardziej, że na pierwszy rzut oka Redmi 1A wcale nie odstrasza.
A mógłby, bo cena jest tutaj naprawdę niska. Redmi 1A został wyceniony na 599 juanów, co w prostym przeliczeniu daje 340 złotych. To jeszcze mniej niż wyglądający na pierwowzór tej konstrukcji model Xiaomi Mi Display 1A, który zadebiutował w zeszłym miesiącu.
Redmi 1A to bardzo tani monitor IPS
W pierwszej chwili uwagę zwracają tutaj cienkie ramki. Producent postawił na 23.8-calowy panel IPS o proporcjach 16:9, rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli i częstotliwości odświeżania 60Hz.
Lista parametrów technicznych obejmuje tu również jasność 250 cd/m², kontrast 1000:1, kąty widzenia wynoszące 178° oraz czas reakcji na poziomie 6 ms. Użytkownicy otrzymają dwa złącza - HDMI oraz VGA.
Co sądzicie o takiej propozycji?
Wiele wskazuje na to, że jest to pierwszy, ale jednocześnie nie ostatni monitor Redmi. Nieoficjalne informacje mówią, iż w najbliższej przyszłości pojawią się kolejne modele, w tym te dedykowane graczom.
Źródło: mi
Warto zobaczyć również:
- W Polsce byłby hitem? Xiaomi pokazało monitor za około 400 złotych
- iiyama zapowiada monitor G-Master GB3461WQSU - swoje kosztuje, ale gracze będą zadowoleni
- Do pracy i po pracy - zakrzywione monitory Cooler Master razy dwa
Komentarze
18Zamiast "Redmi 1A oficjalnie zaprezentowany. Trudno będzie znaleźć tańszy... monitor" bardziej rzeczowo będzie brzmiało "Xiaomi zaprezentowało oficjalnie swój pierwszy monitor. Ujawniamy specyfikację/cenę/nazwę itp.". Ten drugi tytuł mówi mi, że artykuł mówi, że prawdopodobnie, tekst będzie rzeczowy, profesionalny na temat. A drugi ma wywołać dyskusję, emocje czy co? Czytając taki tytuł mam wrażenie, że autor traktuję czytelnika jak takiego lekko nieogarniętego głąbika :)
No cóż.... W odpowiedzi na pytanie z tytułu... W ciągi 20 sek. w dużym sklepie internetowym znalazłem monitor w cenie 269 PLN. Nowy z gwarancją. I jest jeszcze kilka w cenie poniżej tego Xiaomi (nie umniejszając rzecz jasna Redmi 1A, bo go absolutnie nie krytykuję).