Redmi Note 11 to kolejny smartfon z bardzo popularnej rodziny, który wedle producenta będzie najciekawszym wyborem w swoim segmencie. Na takie opinie póki co za wcześnie, ale zainteresowanych raczej nie zabraknie.
Redmi Note 11 już wkrótce w polskich sklepach
Pod koniec zeszłego miesiącu globalną premierę zaliczyły smartfony Redmi Note 11 Pro 5G, Redmi Note 11 Pro, Redmi Note 11S oraz Redmi Note 11. Dość szybko wyjaśniło się, który z nich w pierwszej kolejności pojawi się na naszym rynku.
Rodzimy oddział Xiaomi poinformował, że będzie to Redmi Note 11. Smartfon zadebiutuje w Polsce już 22 lutego. Wiemy, że na dzień dobry kupującym zaoferowane zostaną warianty 4 GB + 64 GB oraz 4 GB + 128 GB. Niestety, aktualnie nie znamy ich cen. Szczegóły związane właśnie z tą niezwykle istotną kwestią, a także z kanałami sprzedaży zostaną podane dopiero w dniu polskiej premiery.
Można tylko przypomnieć, że zachodnie ceny zaczynają się od 179 dolarów, ale od razu dodać, że proste przeliczenia z reguły nie mają większego sensu. Z drugiej strony padają obietnice o ofercie specjalnej, więc szykowana jest jakaś niespodzianka mająca zwiększyć atrakcyjność zakupu.
Czym może kusić Redmi Note 11?
Póki co należy zatem wstrzymać się z dokładniejszą opinią na temat Redmi Note 11. Potrzebne będą do tego bezsprzecznie owiane tajemnicą polskie ceny, a także testy, które zweryfikują działanie smartfona w codziennym użytkowaniu. Na papierze nie wygląda on jednak źle. Specyfikacja jest znana w pełni, bo ujawniono ją podczas wspomnianej globalnej premiery.
Chociaż jest to najtańszy przedstawiciel z całej serii, producent zadbał o 6.43-calowy ekran wykonany w technologii AMOLED i mający prezentować obraz o rozdzielczości Full HD+. Jakby tego było mało, można spodziewać się również częstotliwości odświeżania 90 Hz. Do 4 GB pamięci RAM (LPDDR4X) dodano procesor Qualcomm Snapdragon 680, poza tym w obudowie zamknięto baterię o pojemności 5000 mAh obsługującą ładowanie o mocy 33W, dwa sloty na kartę SIM i dodatkowy slot na kartę pamięci micro SD oraz moduł do obsługi łączności NFC.
Redmi Note 11 ma nawet głośniki stereo, ale nie wiemy jeszcze jak „grają”. Pokuszono się też o aparat składający się z 4 obiektywów, ale w tej kwestii na fajerwerki trudno liczyć. O ile główny 50 Mpix powinien dawać radę, a ultraszerokokątny 8 Mpix być może nie będzie odstraszał, to już pozostałe po 2 Mpix zazwyczaj okazują się w tym budżecie jedynie sztuką dla sztuki. Jeśli testy pokażą, że jednak jest inaczej, to z pewnością Wam o tym powiemy.
Jaką polską cenę Redmi Note 11, znając jego specyfikację, uznalibyście za atrakcyjną?
Źródło: Xiaomi
Komentarze
10