Użytkownicy przeglądarki Google Chrome nie mogą pobierać płatnych dodatków, a autorzy tych ostatnich na nich zarabiać – to spory problem, nad którego rozwiązaniem amerykański gigant już pracuje. Nie myślcie jednak, że blokada była wynikiem błędu.
Google Chrome to najpopularniejsza przeglądarka na świecie
Google Chrome nie bez powodu od lat jest najpopularniejszą przeglądarką na świecie. Sama oferuje olbrzymie możliwości, a najróżniejsze rozszerzenia i dodatki pozwalają wyciągnąć z niej jeszcze więcej.
Większość spośród tych dodatków można pobrać za darmo, ale te bardziej zaawansowane wymagają uiszczenia opłaty: albo trzeba zapłacić z góry, albo wykupić abonament albo też dokupić pakiety w formie mikropłatności wewnątrz aplikacji. Aktualny stan rzeczy jest taki, że wszystkie te opcje zostały wyłączone.
Dlaczego płatne dodatki do Chrome zostały zablokowane?
W ostatnim czasie firma Google zauważyła olbrzymi wzrost nieuczciwych transakcji wewnątrz sklepu Chrome Web Store. Ze względu na brak lepszego pomysłu, a z konieczności wprowadzenia jakiegoś środka ostrożności, gigant postanowił zablokować wszystkie płatne rozszerzenia.
Dzięki temu oszuści nie będą mogli wyłudzać pieniędzy od użytkowników. Z drugiej strony – ci programiści, którzy uczciwie oferowali swoje produkty w Chrome Web Store, również zostali odcięci. Dobra wiadomość jest taka, że…
To tylko chwilowe. Google pracuje nad rozwiązaniem problemu
Blokada płatnych rozszerzeń to „działanie tymczasowe”, jak podaje rzecznik Google, dodając od razu, że trwają już prace nad długoterminowym rozwiązaniem problemu z nadużyciami. Nie padają jednak w tym kontekście żadne konkretne (ani nawet mniej konkretne) terminy.
Nie tylko Chrome. Mozilla ma podobny problem z Firefox
Blokada ze strony Google przyszła zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym, jak Mozilla poinformowała o identyfikacji prawie 200 dodatków do Firefox, które służyły oszustom do wyłudzania pieniędzy lub informacji o użytkownikach. Rozszerzenia zostały natychmiast usunięte ze sklepu i dezaktywowane w przeglądarkach użytkowników.
Wśród usuniętych rozszerzeń znajdują się: WeatherPool, Your Social, Pdfviewer, ConvertToPDF, FromDocToPDF, RoliTrade, EasyZipTab czy FlixTab Search.
Źródło: TechRadar, Google, Mozilla
Zobacz również te newsy o bezpieczeństwie w sieci:
- Nie upilnowali 10 terabajtów danych osobowych - teraz mogą za to słono zapłacić
- Avast sprzedał dane z przeglądarek swoich użytkowników. Możliwe, że twoje również
- Bank pozna cię po ruchach - będzie wiedzieć, czy ty to ty
Komentarze
8Nie znam, nie słyszałem.
;)
Przeglądarka Safari jest najbezpieczniejsza i najlepsza tutaj, ale to dlatego, że jest na systemie i komputerach Appla, a za to płaci się sporo.
4.83% mówi samo za siebie. No cóż, nie każdy jeździ Lamborghini.
CHyba ze to statystyki wsrod posiadaczy win xp