Miałem w rękach składany telefon o idealnych wymiarach. Wy też możecie się mu przyjrzeć
OPPO wprowadziło do sprzedaży w Chinach drugą generację Find N2, czyli swojego składanego pełnowymiarowego telefonu - tabletu. I tylko w Chinach, bo po raz kolejny w Polsce mogliśmy go zobaczyć tylko przez chwilę, która dla was została uwieczniona
Dlaczego uważam niedawno oficjalnie zaprezentowany OPPO Find N2 za składany telefon o idealnych wymiarach? Odpowiedź jest prosta, bo to właśnie ten telefon idealnie leży w dłoni, ma wyświetlacz zewnętrzny, który pozwala na traktowanie Find N2 także jako w pełni użyteczny zwykły telefon, a po rozłożeniu daje nam prawie kwadratową przestrzeń roboczą. Tak, podobnie można byłoby opisać również i największych konkurentów OPPO, czyli produkty Samsunga i Huawei, ale wierzcie mi, seria Find N już rok temu skradła nasze serca, a następca tylko to potwierdził.
OPPO Find N2 to telefon składany klasy Fold (to słowo jest popularne w branży i nie tylko w odniesieniu do produktów Samsunga), który w sekundę możemy zamienić w niewielki tablet, czytnik ebooków czy w ogóle telefon z bardzo dużym ekranem, praktyczniejszym w praktyce niż konstrukcje o ponad 6-calowej przekątnej wyświetlacza
Dlaczego OPPO Find N2 nie trafi (na razie) do Polski? Jeszcze jeden istotny powód
Niestety OPPO Find N2 nie trafi jak już wiecie, do Polski. Oprócz przeszkody związanej z niepewnością rynku, jest także przeszkoda związana z niedopracowanym oprogramowaniem. I tu pojawia się pytanie, skoro OPPO Find N był już rok temu na rynku, to dlaczego OPPO Find N2 miały mieć jakieś braki? Na to pytanie polski oddział OPPO nie bardzo ma odpowiedź, ale też to nie tutaj ważą się losy nowych modeli. Wiadomo tylko jedno, dopiero, gdy interfejs będzie dopracowany pod kątem polskiego użytkownika, dopiero wtedy OPPO Find Nx (wstawcie sobie zamiast x dowolną cyferkę) pojawi się w naszych sklepach.
Można też zastanawiać się, czy zatem OPPO Find N2 Flip ma już takie dopracowane oprogramowanie? Ale tutaj mamy prostą odpowiedź. Po rozłożeniu Find N2 Flip jest to klasyczny telefon, więc nie ma co tutaj optymalizować, a interfejs mniejszego wyświetlacza po złożeniu łatwiej było ogarnąć niż taki duży.
Oczywiście powyższe nie oznacza, że OPPO nie dostosowało już po części interfejsu do rozkładanego urządzenia. OPPO fajnie poradziło sobie z kwestią fotografowania. Mamy tu możliwość używania telefonu zgiętego w połowie z aktywnymi przyciskami aparatu na części, która nie pokazuje podglądu zdjęcia. W ten sposób znacznie łatwiej fotografować telefonem trzymanym w dłoniach bardzo nisko tuż nad ziemią. Poza tym OPPO Find N2 w podobnie użyteczny sposób wykorzystuje rozszerzoną powierzchnię wyświetlacza wewnętrznego także przy innych aplikacjach, na przykład podczas odtwarzania filmów.
W trybie fotografowania, model czy modelka, mogą wygodnie podejrzeć się na dużym zewnętrznym ekranie. Z kolei fotografujący może w trakcie wykonywania zdjęcia wyświetlić cały kadr na rozłożonym wyświetlaczu, albo tylko na jego jednej części, na drugiej obserwując albo podgląd już wykonanego zdjęcia, albo inny element interfejsu.
Dlaczego OPPO Find N2 (ponownie) budzi tak duże emocje?
Skoro telefon i tak nie będzie dostępny w polskich sklepach, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by go sobie sprowadzić z Chin, gdzie już jest do kupienia, podobnie jak Flip (ten mniejszy składany telefon pojawi się w Polsce w bliżej nieokreślonej, ale bliskiej przyszłości, choć raczej nie jako pierwsza premiera OPPO w roku 2023), to po co się nim tak emocjonować?
Jak widać ekran zewnętrzny dobrze dopasowuje się do treści, ten rozłożony jeszcze nie do końca. Na zdjęciu po lewej zawias w pionie, po prawej zawias w poziomie
Właśnie po to, by pokazać w jakim kierunku powinni iść inni producenci, nawet jeśli telefony o takich wymiarach i wyglądzie, miałyby stanowić tylko jedną z linii produktowych. OPPO Find N2 jest idealnym telefonem dla tych osób, które 5,5 calowy wyświetlacz w telefonie cenią ponad wszystko.
OPPO Find N2 jest po złożeniu oczywiście małym grubaskiem, a po rozłożeniu ma ramkę wokół wewnętrznego ekranu o całkiem sporych rozmiarach. A jednak choć nie przeszkadza mi użytkowanie 6,5 calowych telefonów, to w przypadku składanego, dużo przyjemniej jest z produktem takim jak OPPO Find N2, nawet jeśli po złożeniu ma prawie 1,5 cm grubości. Najlepiej potwierdzają to zdjęcia, ilustrujące tekst, na których widać telefon złożony w dłoni.
Przyciski, regulacja głośności i zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych przycisk uruchamiania telefonu
Nie miałem pod ręką do porównania modelu z ubiegłego roku, ale o ile pamięć nie myli (a zdjęcia sprzed roku w tym pomagają), OPPO Find N2 wygląda na dużo lepiej dopracowany produkt. Zarówno materiały wykorzystane w prezentowanym nam egzemplarzu, jak i spasowanie elementów konstrukcji, stoi na wysokim poziomie. Waga 233 gramy to oczywiście więcej niż większość nie rozkładanych telefonów, ale też nie jest to już masa, która zbytnio obciąża dłoń. A sam telefon jest dobrze wyważony.
Zawias i ekran, czyli te elementy, które najlepiej dało się sprawdzić na szybko (pomijając ich trwałość)
OPPO, jak i inni zresztą, ciągle przykłada wagę do doskonalenia konstrukcji zawiasu. A ten w Find N2 działa bardzo dobrze. Można go zatrzymać w różnych pozycjach, telefon nie ma tendencji do samodzielnego złożenia lub rozłożenia się. Dzięki temu idea telefonu z podstawą, czy też telefonu książeczki, który jest w pewnym stopniu otwarty podczas użytkowania, jest tu realizowania idealnie.
Nie miałem czasu na testowanie, zresztą takie testy niewiele by nam udowodniły, za to udało się ocenić sam wyświetlacz, a dokładnie to jak wygląda jego cześć, która stale pracuje. Na zdjęciu, gdzie mamy sporo odblasków, zaznacza ona wyraźnie swoją obecność, ale to zdjęcie, które zamraża akcję. W praktyce ten element bardzo już dobrze maskuje swoją obecność, także gdy używa się OPPO Find N2 w konfiguracji częściowo rozłożonej. I pozostaje wierzyć, że faktycznie wytrzyma 400 tysięcy cykli otwarcie-zamknięcie. To oznacza, że przy powiedzmy 200-krotnym rozłożeniu i złożeniu telefonu w ciągu dnia, ekran nie powinien wykazać oznak zmęczenia materiału przez ponad 5 lat.
Chcielibyśmy przetestować OPPO Find N2, ale zadowolimy się (niedługo) OPPO Find N2 Flip
OPPO Find N2 z pewnością dopiero po gruntownych testach udowodniłby swoją użyteczność w naszych lokalnych warunkach. Specyfikacja daje oczywiście gwarancję dobrej wydajności, dlatego wszystko rozstrzygałoby się wokół wspomnianego interfejsu. Bo samą ergonomią, Find N2, bardzo do siebie zachęca.
Spora jak na zajmowaną powierzchnię tylnej ścianki wysepka z aparatami i logo Hasselblad
Z nieukrywanym zainteresowaniem czekamy za to na OPPO Find N2 Flip. Tego modelu nie było nam dane zobaczyć w przedbiegach podczas prezentacji w Warszawie, ale co się odwlecze... W końcu ten model będzie dostępny do zwykłych testów.
Źródło: inf. własna, OPPO
Komentarze
10Moim zdaniem składany telefon to taka zabawka, która szybko się znudzi. Cienki i solidny prostokącik jest bardziej praktyczny.
No i kiedy potrzebny tablet a kiedy smartfon...
Nosić w kieszeni tak drogie i ciężkie i szerokie coś...no nie dla mnie.
Smartfon potrzebuje w dzień , tablet jest mi tylko potrzebny przed snem ...
Zapewne będzie (jest) dostępny na AliExpress czy innym Chińskim sklepie. I skoro interfejs po angielsku działa, i obsługiwane są standardy transmisji z Europy, to pewnie znajdzie się trochę użytkowników na naszym kontynencie, a może nawet w naszym kraju.