Czasem warto zadrzeć głowę do góry i spojrzeć się na niebo. Wolny czas zachęca do spoglądania w niebo
Tegoroczne lato rozpoczęło się mocnym akcentem jakim było wejście sondy Juno na orbitę Jowisza, o czym już pisaliśmy. Miało to miejsce w momencie, gdy Ziemia znajduje się najdalej od Słońca (czyli jest w aphelium), dokładnie 1,017 jednostki astronomicznej. To taka ciekawostka, która dowodzi, że nie odległość Ziemia-Słońce, a kąt padania promieni słonecznych decyduje o tym, że mamy teraz lato a nie zimę.
To jednak nie koniec ciekawych wydarzeń, które powinny zainteresować miłośników astronomii i nocnego zerkania na niebo. Te zjawiska, które będą miały miejsce w środku dnia, jak przesłonięcie Jowisza przez Księżyc 9 lipca (już było), czy wrześniowe zaćmienie obrączkowe Słońca, którego z Polski nie zobaczymy, pomijam.
Jasne, a więc atrakcyjne dla nas komety, również nie zaszczycą północnego nieba tego lata. Większość ciekawych obiektów tego typu jest bardzo słaba z perspektywy amatora (widoczna tylko przez teleskopy), a poza tym widoczna głównie na półudniowej półkuli.
Kalendarium ciekawych zjawisk
Tradycyjnie w lecie zauważymy kilka ciekawych zjawisk (szczególnie ciekawy będzie 27 sieprnia), choć krótkie noce nie sprzyjają wyjątkowo długim obserwacjom. Jest za to ciepło, a to duża korzyść, szczególnie dla amatora. Oto nasz poradnik na co warto w 2016 roku zwrócić uwagę, kiedy należy to robić i jak się przygotować.
- pełnia, czyli moment gdy noc zdaje się stawać dniem, szczególnie latem, przypadnie na dni 20.07, 18.08 i 19.09
- z kolei nów, czyli teoretycznie najlepszy okres do obserwacji nocnego nieba, to 4.07 (już mamy go za sobą), 02.08 i 01.09
- 16.07 Merkury znajdzie się w odległości 0,5 stopnia od Wenus (pół stopnia, czyli tyle ile wynosi średnica tarczy Księżyca)
- 28.07 to maksimum dość słabego roju meteorów o nazwie Delta Akwarydy, który w oficjalnej nomenklaturze jest utożsamiany z trwającym cały rok rojem Antyhelion
- 01.08 mamy maksimum słabego roju wolnych meteorów o nazwie Alfa Kaprikornidy
- 11-12.08 to moment maksimum roju Perseid, meteory z tego roju będą widoczne na niebie w okresie od 17.07 do 24.08, nieco krócej niż Delta Akwarydy
- 16.08 Merkury znajdzie się w odległości 27,4 stopnia kątowego od Słońca i będzie to najlepszy okres, by go obserwować na wieczornym niebie tuż po zachodzie Słońca
- 25.08 to moment zbliżenia Marsa i Saturna, które możemy z powodzeniem obserwować przez całe lato - szczególnie warto zainteresować się Saturnem, który na razie jest ustawiony tak względem Ziemi, że świetnie widać powierzchnię jego pierścieni
- dwa dni później (27.08) nastąpi koniunkcja Wenus i Jowisza, czyli moment gdy obie planety na niebie będą bardzo blisko siebie. W tym dniu obie planety będzie dzielić na nieboskłonie tylko 0,06 stopnia kątowego. To tylko tyle co 1/8 średnicy Księżyca w pełni. Tego samego dnia Merkury znajdzie się w pobliżu Wenus, choć będzie to znacznie większa odległość niż w przypadku Jowisza (ponad 5 stopni).
- 16.09 zobaczymy półcieniowe zaćmienie Księżyca, w zachodniej Polsce będzie miało ono miejsce w momencie wschodu naszego satelity, na wchodzie Księżyc będzie już nad horyzontem, gdy zaćmienie się zacznie
- 28.09 to ponownie najlepszy moment, by dojrzeć na wschodnim niebie Merkurego, tym razem należy to robić tuż przed wschodem Słońca.
Z końcem września zakończy się także kilka ważnych misji kosmicznych. Tego końca nie da się zobaczyć, ale z pewnością będzie się o tym mówić w prasie. Szczególnie w przypadku sondy Rosetta, która ma się rozbić w kontrolowany sposób o kometę Czuriumow-Gierasimienko - co nastąpi 30 września. Tego samego dnia zakończą się rozszerzone fazy misji Kepler oraz Swift. Tę pierwszą znamy z licznych doniesień o odkryciach planet pozasłonecznych, a druga to kosmiczne obserwatorium rozbłysków gamma i innych krótkotrwałych wysokoenergetycznych zjawisk.
Stellarium - aplikacja, która pomoże przygotować się do obserwacji
Znajomość dat to nie wszystko. Trzeba jeszcze się zorientować gdzie na niebie będą widoczne dane ciała niebieskie i jaka pora dla naszej lokalizacji będzie najodpowiedniejsza. Od lat polecam świetne narzędzie, aplikację Stellarium. Po jej zainstalowaniu wyświetli ona na ekranie komputera realistyczną symulację widoku nieba, który można tak skonfigurować, by uwzględniał zanieczyszczenie nieba w obszarach miejskich, podmiejskich lub pokazywał niebo takie jakim możemy je ujrzeć z dala od miast. Pamiętajcie, że nawet na wsi warto odejść dalej od lamp ulicznych, by obserwować nocne niebo. Czasem wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów, udać się na tyły zabudowań, by niebo nabrało wyrazu.
Stellarium pokaże niebo za dnia
Nocą z uwzględnieniem świateł miast
I w idealnej sytuacji, gdy żadne światła by nam nie przeszkadzały
W terenie tradycyjnie korzystamy ze smartfona. Dlatego przyda się SkyMap (stara, ale praktyczna aplikacja, również dostępna na iOS) lub nowsze narzędzie Starlight - Explore the Stars.
Heavens Above - gdy interesuje nas nie tylko natura
Na nocnym niebie pięknie wyglądają nie tylko naturalne obiekty, ale i wytwory ludzkiej myśli technicznej. Mowa o satelitach, które obiegają naszą planetę po dość ciasnych orbitach, dzięki czemu możemy je zobaczyć. Największą satysfakcję daje dojrzenie satelity przypadkiem, ale możemy też przygotować się dokładnie dzięki witrynie i aplikacji mobilnej dla Androida Heavens Above.
Oprócz zwykłej mapy nieba, jest to także dokładne kompendium informacji o aktualnych pozycjach satelitów, w tym słynnych Iridium (od których paneli słonecznych odbija się Słońce i czasem daje to efektowne rozbłyski), Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, czy zdążających na orbitę pojazdach załogowych lub zaopatrzebiowych. Heavens Above podaje dokładną pozycję i najciekawszą dla obserwacji tych obiektów porę.
Po wejściu na stronę podajemy naszą lokalizację (mapa Google znakomicie to ułatwia) i możemy wybierać z bogatej bazy danych.
Jak określać odległości na niebie za pomocą dłoni
Poniższe reguły są dobrze znane miłośnikom obserwacji, ale warto je sobie przypomnieć. Jako miarkę odległości kątowych wykorzystamy naszą dłoń, jej palce i kostki. Najpierw należy dłoń wyciągnąć przed siebie i skierować w tę stronę gdzie będziemy mierzyli odległości kątowe. A następnie polegać na następujących relacjach.
By skalibrować odpowiednio tę naturalną miarkę, można posłużyć się widokiem gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy, w którym odległości kątowe pomiędzy poszczególnymi gwiazdami są następujące.
Dla przypomnienia, rozmiar tarczy Księżyca w pełni to około 30 minut kątowych, czyli pół stopnia. Podobnie ma się sprawa z rozmiarem tarczy słonecznej. Te wymiary ze względu na refrakcję atmosferyczną (ugięcie się promieni światła, które przebiegają prawie równolegle do powierzchni Ziemi) ulegają pozornemu zwiększeniu w momencie wschodu i zachodu.
Źródło: inf. własna, Heavens-Above, Stellarium, fortworthastro.com (schemat dłoni)
Komentarze
2