Renault również ograniczy prędkość maksymalną w swoich samochodach
Bierzesz pod uwagę zakup nowego samochodu Renault lub Dacia? Dobrze się zastanów jeśli zdarza Ci się mocniej docisnąć pedał gazu, a także jeśli nie jesteś zwolennikiem odgórnie narzucanych ograniczeń.
Nowe Renault i Dacia z prędkością maksymalną 180 km/h
Niemal równo rok temu pojawiło się sporo dyskusji związanych z decyzją podjętą przez Volvo. Przypomnijmy, iż chodziło o wprowadzenie ograniczenia prędkości maksymalnej do 180 km/h we wszystkich nowych samochodach tej marki. Okazuje się, że przychylnym okiem patrzą na to także inni producenci, a przynajmniej Renault.
Luca de Meo, a więc dyrektor generalny grupy Renault ogłosił, iż francuski producent pójdzie identyczną drogą. Nowe samochody Renault oraz Dacia (własność koncernu Renault) z silnikami benzynowymi oraz diesla pozwolą na osiągniecie prędkości maksymalnej 180 km/h, nawet jeśli w teorii silnik będzie stać na więcej. Brakuje jedynie terminu, w których zmiany mają wejść w życie. Nie jest też jasne, czy z wytycznych zostaną zwolnione sportowe modele Alpine.
Elektryczne Renault wyciągnie tylko 160 km/h
Argumenty nie są zaskakujące, mieliśmy zresztą do czynienia z nimi przy okazji ogłoszenia Volvo. Chodzi o bezpieczeństwo. Luca de Meo, argumentuje, iż nadmierna prędkość stanowi ponad jedną trzecią przyczyn śmiertelnych wypadków drogowych w Europie. Inna sprawa, że niewiele jest dróg, gdzie przepisy prawa pozwalają rozpędzić się ponad 180 km/h.
Jednak mało? To bardziej nie spodobają Ci się zapowiedzi dotyczące planowanych pojazdów elektrycznych tej marki. W ich przypadku zdecydowano o jeszcze większym ograniczeniu - do 160 km/h.
Trudno nie przypuszczać, że podobne decyzje będą podejmować kolejni producenci. Jak się na to zapatrujecie?
Źródło: lepoint.fr
Warto zobaczyć również:
- Nowa Tesla pozwoli pograć w Cyberpunk 2077 i Wiedźmina
- Samochód elektryczny rozwijany przez Sony po raz pierwszy na drogach
- Volvo zdecydowało. Nowym samochodem tej marki nie pojedziesz więcej niż 180 km/h
Komentarze
62Co do sportowych modeli, to nie wiadomo, czy w ogóle wyjdą na Europę, bo limity CO2 mają być tak niskie, że sportowe auto na 99% nie przejdzie.
Polecam ciekawy filmik Povagowanych: https://www.youtube.com/watch?v=MPYnIgNx9Wc
/watch?v=nsj43FoAdJY
Równie dobrze mogli by mi założyć limit zjedzenia 10 kg mięsa na raz.
Nie będzie dobrze dopuki będą się trafiały takie leszcze:
https://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,26751139,18-latek-cieszyl-sie-prawem-jazdy-tylko-jeden-dzien.html
https://policja.pl/pol/aktualnosci/200825,18-latek-tylko-miesiac-cieszyl-sie-prawem-jazdy.html
https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,26597210,18-latek-pedzil-jak-szalony-stracil-prawo-jazdy-ktore-mial.html
https://radiokierowcow.pl/artykul/2636293
Sam nie robię prawka bo chce jeszcze trochę pożyć bo chociaż ja jechał bym 50km/h to wiem że zawsze może się znaleźć jakiś ćwok który może że mnie zrobić mielone pędząc 200 na godzinę nawąchany jak szpadel...
Czynnik ludzki trzeba eliminować rozwiązaniami technicznymi.
W przyszłości samochody powinny same dostosowywać prędkość maksymalną do aktualnej strefy, w jakiej jadą.
ale się obawiam że to zacznie kroczyć w dół