Jakiś czas temu branżowe serwisy internetowe poinformowały o roszczeniach jakie wobec Nintendo i Microsoft zaczęła zgłaszać mała teksańska firma Anascape Ltd.. Chodziło o bezprawne,zdaniem przedstawicieli Anascape, wykorzystanie posiadanych przez nią patentów związanymi z z kontrolerami gier (od 2000 roku Anascape jest właścicielem patentu na kontroler 3D z obsługą wibracji). W 2006 roku ta mała firma zdecydowała się pozwać Ninendo i Microsoft czyli dwa filary branży gier.
Wydawałoby się, że Anascape jest skazany na porażkę w starciu z takimi gigantami. Okazało się jednak, że to tylko pozory. Być może pod naciskiem argumentów Microsoft szybko zdecydował się załagodzić sprawę poza sądem, a na placu boju pozostało samotnie Nintendo. Niestety, bój zakończył się dla firmy wąsatego Mariana niekorzystni, gdyż mocą wyroku wydanego przez Sąd federalny Nintendo musi zapłacić Anascape 21 milionów dolarów odszkodowania za bezprawne wykorzystanie patentów. Istotne jest jednak to, że werdykt dotyczy Nintendo Gamecube, Wavebird oraz kontrolerów Classic, ale nie Wii Remote czy Nunchuck. Na chwile obecną Nintendo zapowiedziało jedynie, że planuje złożyć apelację, której celem jest znaczące obniżenie wysokości kary.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!