NICE: porozumienie Nikon, Sony, Foxconn, Wistron i Scenera - hasło inteligentny w tłe

Ostatnio bardzo często branża technologii używa określenia inteligentny dla podkreślenia stopnia zaawansowania i wyrafinowania oferowanych sprzętów i technologii. I choć to określenie często może być stosowane na wyrost to jest w nim trochę prawdy. Inteligentny, czyli taki, który oprócz wykonywania podstawowej dla siebie funkcji jest w stanie gromadzić dodatkowe (towarzyszące) dane zwiększające użyteczność rejestrowanego obrazu.

Alians NICE zawiązał Nikon (potentat rynku aparatów fotograficznych, technologii optycznej i urządzeń do produkcji sensorów), Sony Semiconductors (cześć koncernu, który potrafi chyba wszystko, a „w sensory umie bardzo dobrze”) , Foxconn (znany jako firma bez której nie istniałaby potęga choćby Apple), Wistron (podobnie jak Foxconn dostawca gotowych rozwiązań technologicznych dla innych firm) oraz Scenera (firma mniej może znana konsumentom, ale doświadczona w technologiach monitoringu itp.).

Czym jest NICE

Po co powstało NICE? Nie ma co filozofować, trzeba zacytować co mówi o tym przedsięwzięciu Nikon.

Alians NICE ustali specyfikację nowego standardu dla mających powstawać aparatów oraz aplikacji inteligentnych, określając również sposób wzajemnej komunikacji aparatów pomiędzy sobą.

Kluczowe elementy specyfikacji aliansu NICE będą szukać sposobu zarządzania dużą ilością danych rejestrowanych przez aparat inteligentny, jak również odpowiedzą potrzebom lepszej transmisji szerokopasmowej i przechowywania danych. Niektórymi z założeń funkcjonalności są oznaczanie typu zdjęcia, indeksowanie, umożliwienie wyszukiwania po wglądówce, czy przechowywanie w bezpiecznej chmurze. Wszystko, aby zapewnić maksymalną wygodę dla użytkownika. W sposób przemyślany zostaną również zdefiniowane struktury warstw i aktywnych linków służących do obróbki obrazu, co pozwoli użytkownikowi na dostęp do klipów z wielu różnych aparatów.

Alians NICE ma na celu rewitalizację rynku aparatów inteligentnych poprzez obniżenie bariery wejścia na rynek dla producentów aparatów, dostawców usług i niezależnych deweloperów aplikacji, co powinno zaowocować wzmożonym rozwojem rozwiązań dedykowanych urządzeniom masowym.

Na razie NICE jest jedynie zaczątkiem przedsięwzięcia, które ma zaowocować stworzeniem wytycznych, platformy i zasad współpracy urządzeń cyfrowych do rejestracji obrazu, które określane są mianem inteligentnych. Może w przyszłości zaowocować nowym wizerunkiem aparatu cyfrowego, który nie tylko „robi za nas zdjęcia”.

Aparaty, kamery, które wiedzą wszystko - czy powinniśmy się ich obawiać?

Już dziś dzięki dodatkowym informacjom zbieranych przez urządzenia czy aplikacje podczas wykonywania zdjęć, nie są one jedynie obrazem, o którym coś więcej może powiedzieć tylko jego autor. W przyszłości tych danych może być jeszcze więcej, a to będzie kojarzyć się nam z inwigilacją, której wszyscy już dziś się obawiają. Miejmy nadzieję, że nie tylko droga do piekła jest wybrukowana dobrymi chęciami, a inteligencja aparatów będzie nam się przydawać, a nie działać wyłącznie przeciwko nam.

Źródło: Nikon, nicealliance.org