Netflix igra z ogniem? Szykuje się kolejna zmiana cennika
Z raportu The Wall Street Journal wynika, że użytkowników platformy Netflix czeka kolejna zmiana cennika. Na wybranych rynkach nowe, wyższe kwoty za abonament mogą zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku.
Cena Netflix to temat, w którym część sympatyków VOD zaczyna się powoli gubić. Początkowo abonament długo pozostawał na tym samym poziomie, ale od pewnego czasu o podwyżkach słychać bardzo regularnie. Wedle źródeł The Wall Street Journal, kolejne mają pojawić się zaraz po zakończeniu strajku hollywoodzkich aktorów, co powinno nastąpić w nadchodzących tygodniach.
Netflix szykuje kolejne podwyżki
Ceny mają zostać podniesione, przynajmniej w pierwszej turze, przede wszystkim na "kluczowych rynkach", wśród których wymieniane są Stany Zjednoczone i Kanada. Nie jest jasne, jak bardzo Netflix podniesie ceny, przedstawiciele serwisu odmawiają komentarza amerykańskim redakcjom.
Te przypominają, że Netflix podniósł ceny wszystkich swoich planów w zeszłym roku. Wprowadzono również plan z reklamami, a następnie zdecydowano się porzucić plan podstawowy (najtańszy z grona tych bez reklam). Te ostatnie zmiany nie zostały jeszcze wdrożone w Polsce.
Czy Netflix jest niezatapialny?
To tylko niektóre z decyzji zarządzających Netflix, które nie spodobały się części użytkowników. Szeroko komentowano też walkę ze współdzieleniem kont, co ostatecznie dotknęło również polskiego rynku. Mimo tego Netflix pozostaje najpopularniejszym na świecie serwisem streamingowym. Media spekulują, że podwyżki pojawią się po zakończeniu strajku hollywoodzkich aktorów, ponieważ da to platformie argumenty za ich wprowadzeniem. Nie brak jednak pytań dotyczących tego, jak dalece posunięta jest cierpliwość fanów tej platformy i jak wiele systematycznie wprowadzanych podwyżek mogą oni znieść.
Przypomnijmy, że w Polsce Netflix dostępny jest w trzech planach - Podstawowym, Standardowym oraz Premium. Ich ceny to odpowiednio 29 zł, 43 zł oraz 60 zł (miesięcznie). Różnią się one nie tylko wysokością opłat, ale też oferowaną jakością wideo i funkcjami. Szczegóły znajdziecie w naszej wcześniejszej publikacji.
Komentarze
15Sprawa prosta, rynek wszystko reguluje. Bardzo dużo rzeczy nie nadaje się do oglądania? Zatem czy rzeczywiście potrzebujemy netflix mieć każdego miesiąca? A może lepiej zaglądać raz na parę miesięcy i zmieniać przykładowo co miesiąc serwis?
Jeśli by duża liczba osób przeszła na taki sposób korzystania, to netflix na pewno to by drastycznie odczuł. Mój przykład, Kilka lat comiesięcznego abonamentu, ale ich zmianach, nie tylko nie kupię dodatkowego konta, ale planuję zaglądać co parę miesięcy by obejrzeć to co najciekawsze,
Efekt ? Zamiast więcej (jakby chcieli bo niby wg nich konto dzielone) dostaną ode mnie kilka razy mniej pieniędzy.
Zwiększą opłaty a nie podniosą jakości (co wątpliwe przy kierownictwach poprawnych politycznie)? Nie ma problemu, można zaglądać raz na pół roku na miesiąc....
Na pewno dodatkowym czynnikiem jest ot jak się zachowają inne serwisy. Amazon kosztuje jakieś 50 zł na rok i jest tam sporo znakomitych filmów i seriali.
A jak już wszystko będzie drogie i słabe, to chyba mamy też swoje życie, zainteresowania, milion ciekawych rzeczy do zgłębienia i nauczenia, prawda?
netfixie, do dzieła. podwyższaj ceny, obniżaj parametry. excel prawdę ci powie :) odwagi!