Całkowite zaćmienie Słońca nastąpi 8 kwietnia 2024 r., a NASA skorzysta z tej okazji, by zbadać, jak zjawisko wpłynie na jonosferę. W tym celu wystrzelone zostaną trzy rakiety.
To stanie się 8 kwietnia 2024 r. Czeka nas całkowite zaćmienie Słońca. Pisząc “nas” formalnie popełniamy błąd, bowiem w Polsce omawiane zjawisko nie będzie widoczne. Wyjaśnił to Karol Żebruń w swojej humorystyczno-edukacyjnej publikacji o kwietniowym zaćmieniu Słońca.
Cel: usprawnienie komunikacji
Żarty na bok, bowiem NASA chce zrobić maksymalny użytek z tych kilku minut ciemności. To okazja do zebrania cennych informacji mogących przysłużyć się nauce. W jaki sposób zjawisko wpływa na jonosferę, Nagłe “zniknięcie” Słońca powoduje zakłócenia, a to z kolei może mieć swoje konsekwencje.
"Zrozumienie jonosfery i opracowanie modeli, które pomogą nam przewidywać zakłócenia, ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia sprawnego funkcjonowania naszego coraz bardziej zależnego od komunikacji świata" - podkreśla Aroh Barjatya, profesor fizyki inżynieryjnej na Uniwersytecie Lotniczym Embry-Riddle na Florydzie.
Będzie co oglądać
W tym celu NASA wystrzeli trzy rakiety sondujące Atmospheric Perturbations Around Eclipse Path (APEP) z należącego do NASA obiektu Wallops Flight Facility. Start rakiet odbędzie się w różnych fazach zaćmienia Słońca: 45 minut przed, w trakcie oraz 45 minut po szczytowym zaćmieniu lokalnym. Wszystko po to, by zwiększyć szansę na zebranie interesujących danych.
Oczekuje się, że rakiety APEP osiągną maksymalną wysokość 420 km. Każda z nich ma zadanie mierzyć gęstość naładowanych i neutralnych cząstek a także zbadać otaczające je pola elektryczne i magnetyczne. Co więcej, każda z rakiet wyposażona jest w dodatkowe instrumenty “wielkości dwulitrowej butelki po napojach”, które również zbiorą dane. Słowem: trzy rakiety APEP i 12 dodatkowych instrumentów na pokładzie.
Oczywiście NASA będzie transmitować wydarzenie na żywo tak za pośrednictwem oficjalnej strony NASA, jak i w serwisie YouTube. Odliczanie już trwa!
Źródło: NASA, zdjęcie otwarcia: NASA / Carla Thomas
Komentarze
2