Osoby odpowiedzialne za zabezpieczanie infrastruktury informacyjnej podczas tegorocznego Mundialu w Rosji wykonały kawał dobrej roboty, tym bardziej że na brak zajęć zdecydowanie nie mogły narzekać.
Mundial 2018 już za nami. Francuzi nie są jednak jedynymi jego zwycięzcami. Na uznanie zasługują także Rosjanie – (pomijając incydent z Pussy Riot podczas finałowego meczu) do organizacji bowiem nie można mieć zastrzeżeń, a wiele mogło pójść nie tak, także w sferze cybernetycznej.
Jak informuje agencja Reuters, był to bardzo intensywny miesiąc dla organizatorów Mundialu w Rosji, którzy w tym czasie odparli prawie 25 milionów cyberataków, które były wycelowane w infrastrukturę informacyjną.
Choć skuteczność Rosjan jest imponujący, nie jest zaskoczeniem duża liczba prób wykonanych przez cyberprzestępców. Wystarczy przypomnieć sobie Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu, które rozpoczęły się właśnie od cyberataku. Wtedy nie udało się przed nim uchronić, ale szybko też opanowano sytuację.
Duże imprezy po prostu zawsze są dobrą okazją dla cyberprzestępców, ale na Mundialu w Rosji okazali się oni na szczęście bezsilni.
Źródło: Reuters. Ilustracja: TheDigitalArtist/Pixabay (CC0)
Komentarze
2