Rząd planuje wreszcie zatwierdzenie tej ważnej zmiany: aplikacja mObywatel będzie ważna tak samo jak fizyczne dokumenty osobiste: dowód, prawo jazdy czy legitymacja szkolna.
Aplikacja mObywatel jak fizyczny dokument osobisty
E-administracja w Polsce postępuje. Niewątpliwie jest to aktualnie jedna z prężniej rozwijanych gałęzi. Poza tym, że możemy załatwić wiele urzędowych spraw bez wychodzenia z domu, to jeszcze możemy mieć w telefonie dowód osobisty, prawo jazdy, dowód rejestracyjny czy legitymację studencką. Jest tylko jeden problem – nie wszyscy to respektują.
Dobra wiadomość: to się zmieni. Na stronie Kancelarii Premiera pojawił się projekt ustawy o aplikacji mObywatel. Planowo ma zostać przyjęta jeszcze w pierwszej połowie bieżącego roku i przynieść niemałą rewolucję. Krótko mówiąc: zrówna elektroniczne dokumenty z tymi tradycyjnymi.
mObywatel respektowany przez urzędy i biznes
Aplikacja mObywatel będzie musiała być zatem respektowana tak samo jak fizyczny dowód osobisty czy prawo jazdy. Co więcej – we wszystkich trzech relacjach:
- obywatel – urząd
- obywatel – obywatel
- obywatel – biznes
A zatem już niebawem w urzędzie, u operatora telekomunikacyjnego, w banku i we wszystkich innych sytuacjach w zupełności wystarczy nam telefon z aplikacją mObywatel.
Aplikacja mObywatel tymczasem już wkrótce doczeka się wersji 2.0, która zadziała nie tylko na telefonie, ale też na komputerze. Będzie to jedna platforma do przechowywania dokumentów, załatwiania spraw urzędowych i prowadzenia korespondencji administracyjnej. W tym miejscu znajdziemy też e-recepty, e-pełnomocnictwa i e-płatności (czyli system płatności elektronicznych bez prowizji).
Źródło: KPRM, Dziennik, informacja własna
Komentarze
19https://niemencrystal.com/kategoria-produktu/misy-i-wazony/
niemencrystal,com/kategoria-produktu/misy-i-wazony/ (Zamieńcie przecinek na kropkę)
Oczywiście mam nadzieje, że się mylę, ale coś mi tu śmierdzi. Dobroć dla obywatela od rządu, który ciągle kłamie i zadłuża państwo. To się po prostu logiki nie trzyma.