Microsoft zwolni prawie 8 tysięcy osób - dział mobilny przejdzie poważne zmiany
Satya Nadella, CEO Microsoft, stracił w końcu cierpliwość.
Osoby, które zdecydowały się na zakup smartfona z linii Microsoft Lumia raczej tego nie żałują. Problem w tym, że nie ma ich szczególnie wielu i dlatego też zmusza to producenta do dość radykalnych kroków.
Zakup działu mobilnego Nokii oraz późniejsze koszty z tym związane i inwestycje w rynek mobilny na ten moment nie przyniosły nic dobrego. Co więcej, widać to po finansach firmy, która wydała na to już ponad 8 miliardów dolarów. Nic dziwnego, że Satya Nadella, CEO Microsoft, stracił w końcu cierpliwość.
W oficjalnym komunikacie poinformował on, iż pracę starci aż 7800 pracowników. W zdecydowanej większości mowa tutaj o tych, którzy zajmują się smartfonami i systemem Windows Phone. Dział mobilny przejdzie, jak to określono, znaczącą restrukturyzację i koncentrować będzie się na konkretnych urządzeniach. Jakich?
Microsoft skupić ma się na trzech grupach smartfonów - budżetowych, biznesowych nastawionych na bezpieczeństwo oraz flagowych. Co więcej, w ciągu roku pokazywanych ma być tylko kilka, ale za to świetnie dopracowanych modeli.
Jeśli i tym razem się nie uda to przygotowane zostaną zapewne kolejne zmiany w polityce związanej z rynkiem mobilnym, ale pozostaje mieć nadzieję, że nie będą one konieczne. Jeśli chodzi o flagowe propozycje to jesienią zobaczyć powinniśmy modele Lumia 940 oraz Lumia 940 XL, które będą pierwszymi smartfonami z Windows 10 Mobile. Z nową wersją mobilnych okienek również wiązane są zresztą bardzo duże nadzieje i kto wie czy nie jest to ostatnia okazja na to, aby Microsoft przyciągnął do swojego rozwiązania większą liczbę użytkowników smartfonów.
Źródło: phonearena
Komentarze
19Żeby zdobyć znaczący udział w takich warunkach należy zrobić coś rewolucyjnego - tak jak zrobiło to Apple z iPhonem lub Google z Androidem.
A Windows Phone niczego poza kafelkami nie wniósł i nie ma niczego co by już wcześniej nie było.
Nie ma pieniędzy, nie ma klientów. To już koniec.
W ofercie MS panuje chaos i bałagan. Urządzeń z tą samą specyfikacją jest za dużo. Nie ma flagowców.
Ta decyzja oznacza nie mniej, nie więcej, że MS robi miejsce dla innych producentów. Zarówno HTC, LG, Huawei, i przede wszystkim Samsung, nie mają obecnie żadnego impulsu do wejścia w rynek, którego 97% posiada MS ze swoją Lumią. Po prostu nie ma jak wejść w rynek entry i mid. Jest za ciasno.
Jedyną opcją dla MS jest "przerzedzenie" swojej oferty.
Dzięki wypuszczaniu (bo wciąż będą przecież wypuszczali!!!) kilku modeli rocznie, będą mieli łatwą ofertę, inni producenci prędzej czy później wypełnią powstałą pustkę. A planowanie otwarcia się na nowe rynki, bo tak odczytywać należy wypuszczanie telefonów klasy biznes (zdecydowanie najlepsze marże), reprezentantów której do tej pory w WP nie było, musi zwiastować mocne plany rozwoju urządzeń linii Lumia przez MS.
Także osobiście uważam to raczej jako opóźnioną reorganizację przejętej Nokii, niż zamykanie działu Microsoftu.
4,5" / 4 rdzenie + 2GB + 1080p
5,2" / 8 rdzeni + 3GB + 1080p
5,7" / 8 rdzeni + 4GB + 4K