Tablet Microsoft Surface Pro rozebrany na części - zobacz co kryje się w środku
Demonaż tabletu Microsoft Surface Pro to prawdopodobnie jednorazowa zabawa - przy jego rozebiórce przydaje się suszarka
Kupując tablet, zakładamy, że będzie urządzeniem niezawodnym, a ewentualna naprawa to zadanie dla serwisu. Zdaniem serwismenów z iFixit, Microsoft Surface Pro nie tylko bardzo trudno rozebrać, ale ponowne złożenie w działającą całość graniczy z cudem.
Tablet Microsoft Surface Pro z platformą Windows 8 Pro potrafi zaskakiwać. Ale połączenie funkcjonalności systemu stacjonarnego z mobilnością i elegancką konstrukcją nie zawsze przynosi same pozytywy. Na przykład pamięć masowa, taka sama jak w innych tabletach, poddana jest znacznie większemu wyzwaniu - system operacyjny zajmuje bowiem kilkadziesiąt GB.
Drugim problemem jest naprawialność. Oczywiście życzymy Microsoftowi, aby procent zgłoszeń o awariach dało się zaokrąglić do zera, ale w końcu zawsze coś może pójść nie po myśli. Niestety, dla serwisu naprawa tabletu, jeśli w ogóle możliwa, będzie prawdziwą drogą przez mękę.
Pierwszą przeszkodą jest odseparowanie panelu wyświetlacza, który jest tak solidnie przytwierdzony do dolnej części obudowy, że konieczna będzie suszarka, a nawet nagrzewnica z nawiewem gorącego powietrza. Gdy klej nieco straci na swojej sile, przyda się kostka gitarowa lub inny płaski i wytrzymały przedmiot do podważenia ekranu. Potem zabawa z rozbiórką idzie już w szybszym tempie. Na koniec otrzymujemy taki oto piękny zestaw. Dokładną fotodokumentację znajdziecie na stronie iFixit.com.
Złożyć to urządzenie ponownie będzie w stanie chyba tylko producent. Czy oznacza to, że ewentualna naprawa będzie premiowana tak naprawdę wymianą na nowy tablet? Złośliwi powiedzieliby, że w ten sposób Microsoft szybko osiągnie założony pułap sprzedaży. My jesteśmy optymistami i zakładamy, że Microsoft Surface Pro będzie solidnym produktem, którego użytkownik nigdy nie zazna goryczy awarii.
Jednak warto wiedzieć co w środku piszczy i dlatego wymieńmy na koniec, krok po kroku, poszczególne podzespoły elektroniczne:
- procesor Intel Core i5-3317U i chipset Mobile HM77 Express
- osiem 4 Gb kości Micron 2LEI2 D9PXV dających w sumie 4 GB RAM
- dysk SSD 64 GB, Micron RealSSD C400 z kontrolerem Marvel 88SS9174
- Realtek ALC3230 Audio Codec
- moduł radiowy Marvell Avastar 88W8797 Wireless/Bluetooth/FM
- kontroler dotykowy Atmel MXT1386E i trzy kontrolery dotykowe Atmel MXT154E
- układ Integrated Technology Express IT8519G
- układ Novatek NT96132QG46
- dwa moduły pamięci flash Winbond 25X05CL i moduł pamięci Winbond 25Q64FV
- programowalny 32-bitowy mikrokontroler AVR, Atmel UC256l3U z 256kB pamięci Flash
- 3 fazowy kontroler ON NCP6132A
- digitizer Wacom W9002
- sterownik LCD, WiseView N52A2NE
Do tego dochodzą takie podzespoły jak kamery cyfrowe HD i panel LCD, wentylatory i inne drobiazgi.
Źródło: ifixit.com
Komentarze
14Czy tylko mi coś tu nie pasuje?
Wg mnie 8 x 4 za nic nie równa sie 4.
Brawoo MS. Jak komuś szlag trafi urządzenie po gwarancji to bedzie musiał na nowe wymienić - na pewno klienci się ucieszą.