Informacja o tym, że Microsoft mógłby przejąć Electronic Arts okazała się plotką.
Microsoft stanowczo zaprzecza i informuje, że nie ma żadnych zamiarów związanych z przejęciem studia Electronic Arts. Choć nabycie studia sprawiłoby, że Microsoft mógłby wydawać świetne tytuły z wyłącznością dla Xboksa 360 i komputerów z Windows, koncern z Redmond musiałby sporo zainwestować, a sama inwestycja nie zwróciłaby się w krótkim czasie.
- Nie mamy planów związanych z przejęciem EA. To dla nas bardzo ważny partner, ale nie będziemy go przejmować - powiedział wiceprezes dywizji Microsoft Game Studios Phil Spencer w wywiadzie dla agencji prasowej Reuters.
Microsoft nie zamierza przejmować studia Electronic Arts (Fot. Abcnews.com)
W sieci pojawiła się już informacja, że studio EA wyceniane jest na 6,24 miliarda dolarów, co jest ogromną sumą nawet dla takiego giganta jak Microsoft. Największym sukcesem EA jest fakt, że ma fantastyczne portfolio, pełne znanych gier wideo adresowanych zarówno na konsole, jak i na PC.
Jeśli Microsoft przejąłby EA, najprawdopodobniej studio przestałoby wydawać gry dla PlayStation czy Nintendo Wii. Oferowałoby gry wyłącznie dla Xboksa 360 i pecetów pracujących z systemami Windows.
Na rynku są jednak firmy, które mają chrapkę na EA lub ew. inne studia tworzące gry. W internecie krążą pogłoski, że Time Warner, Viacom i Walt Disney bacznie śledzą przemysł gier i być może jedna z tych firm szykuje się do przejęcia jakiegoś studio.
Analityk Atul Bagga z dziennika Wall Street uważa, że interesującą firmą do przejęcia może być zarówno THQ, jak i Take-Two Interactive Software.
Źródło: X-bit labs.com
Komentarze
5firma znana jest z wydawania fifa,nfl,nba,nhl, co roku zmieniajac tylko rok w tytule. a wiele marek ktore przejela jak dune,deus ex, czy chociazby ostatnio skopane red alert to pozal sie boze by nazwac to grywalnym.
ale tak samo pomyslalem jak przeczytalem newsa.
MS musi zaprzeczyć bo akcje EA poleciałyby do góry jeszcze bardziej i wtedy trzeba by było więcej pieniążków wydać...