Ogrzewanie gazowe jest wygodne, bo bezobsługowe. Trzeba jednak pamiętać, że kotły gazowe i stan kotłowni należy dbać we właściwy sposób. Strażacy przypominają o dobrych praktykach w kotłowniach z kotłami gazowymi.
Straż pożarna przypomina posiadaczom kotłów gazowych o zadbaniu o bezpieczeństwo. Wiele syndromów problemów z działaniem kotła możemy zobaczyć sami, bez konieczności przeprowadzania kontroli przez fachowca. Każdy powinien regularnie sprawdzać stan pieca, by uniknąć potencjalnych problemów.
Pierwsze problemy z działaniem kotła gazowego można zauważyć patrząc na jego obudowę. Jeśli z kotłem dzieje się coś niepokojącego, można na nim zauważyć ślady sadzy czy inne zabrudzenia. Może być to spowodowane nieprawidłowym przebiegiem procesu spalania.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być niedrożny przewód spalinowy. Jeśli będzie on zapchany, spaliny nie będą mogły swobodnie wydostawać się z kotła do komina. W takiej sytuacji możliwe jest ich wydostawanie się wewnątrz kotłowni, co generuje istotne ryzyko zatrucia tlenkiem węgla. Przypomnijmy – czad jest śmiertelnie niebezpieczny.
Dodatkową wskazówką, że proces spalania nie przebieg prawidłowo, jest też kolor płomienia. W kotle, który działa poprawnie, widzimy stały niebieski płomień. W przypadku zaburzonych warunków spalania, płomień może być pomarańczowy lub żółty.
Jak dbać o bezpieczeństwo w kotłowni gazowej?
Aby upewnić się, że kotłownia nie generuje ryzyka, musimy zainwestować w czujnik czadu TOP, który zasygnalizuje problem z emisją tlenku węgla. Można też wyposażyć się w czujnik dymu. Oprócz tego konieczne jest zapewnienie drożności przewodu spalinowego i napływu odpowiedniej ilości powietrza z zewnątrz. Takie podejście ograniczy ryzyko wystąpienia problemów.
Należy pamiętać, że jeśli chcemy bezpiecznie korzystać z kotła gazowego, powinniśmy regularnie wzywać serwisanta, by ten upewnił się, że wszystko jest w porządku, nawet jeśli z zewnątrz nie dostrzegamy problemów z kotłem. To niewielki koszt za uratowanie życia.
Komentarze
1