Mars One: 6 miliardów powodów, dla ktorych misja nie zakończy się sukcesem
Według Quartz projekt ten po prostu nie może się udać. Dlaczego?
Nie, to tylko Utah, foto: Reuters/Jim Urquhart
Mars One, grupa non-profit, która planuje podróż w jedną stronę na Czerwoną Planetę w 2025 roku, ponownie dała o sobie znać. Ujawniła mediom, że zmniejszyła swoją pulę potencjalnych astronautów do 100 kandydatów z całego świata, co jest kolejnym krokiem do realizacji założeń. Quartz twierdzi jednak, że jest 6 miliardów powodów, dla których misja ta nie może zakończyć się sukcesem.
Mowa tu mianowicie o 6 miliardach… dolarów – taki jest bowiem budżet projektu Mars One. Pieniądze te mają wystarczyć na przygotowanie i realizację załogowej misji. I faktycznie, podsumowując koszty kwota ta jest wystarczająca. Projekty kosmiczne mają jednak to do siebie, że niezwykle często przekraczają koszty i są opóźniane. Nawet jeśli te problemy by nie wystąpiły, wciąż nie wiadomo czy stojącemu na czele Mars One Basowi Lansdorpowi uda się te fundusze zebrać.
Pierwsze wydatki będą musiały zostać poczynione już wkrótce. Ekipa Mars One planuje bowiem utworzenie symulacyjnej kolonii na Ziemi jeszcze w tym roku. Posłuży ona w celu szkolenia astronautów do misji. Choć czasu jest coraz mniej, wciąż nie zostały ustalone lokalizacja i konkretne szczegóły na temat budowy.
Kolejnym celem Mars One jest wzniesienie na orbitę Marsa satelity komunikacyjnego oraz zaprojektowanie lądownika do misji załogowej. Tym ostatnim zająć mają się inżynierowie Lockheed Martin. W rozmowie z Quartz firma ujawniła jednak, że Lansdorp wciąż nie przekazał konkretnych szczegółów – „jesteśmy po badaniach i analizach, teraz czekamy na informacje o przejściu do następnego etapu”. Jasne, do 2018 roku mamy jeszcze trzy lata. Projekt, budowa, testy i próbny lot bezzałogowy wymagają jednak sporo czasu.
Czy ekipa Mars One – pomijając już kwestię czasu – jest w stanie zapewnić sobie wystarczającą ilość gotówki? Lansdorp twierdzi, że tak. Fundusze mają zostać pozyskane poprzez sprzedaż markowych przedmiotów, darowizny i prawa do transmisji telewizyjnych. Jako pokaz skuteczności, Mars One podaje Igrzyska Olimpijskie, które w latach 2009-2012 zarobiły 8 miliardów dolarów. Pytanie tylko czy to porównanie jest podstawne.
Jeśli nie, a tak to może brzmieć, to nadzieje Mars One są mocno przesadzone. Przypomnijmy zresztą, że ekipie nie udało się przecież osiągnąć celu (400 tysięcy dolarów) podczas crowdfundingowej kampanii na platformie Indiegogo.
Możemy życzyć Mars One powodzenia, ale trzeba przyznać, że nie wygląda to zbyt dobrze. Przypomnijmy też, że naukowcy z instytutu MIT mają poważne zastrzeżenia co do poprawności założeń misji.
Źródło: Quartz
Komentarze
7https://www.youtube.com/watch?v=frepEQG2G24
www.make.my/aukcje
Mega okazje, licytacje za grosze.
Ja kupiłem sobie nowy TV 46cali za 180 zł :)