SMR, czyli małe reaktory modułowe, to jeden z głośniejszych tematów w wizji rozwoju polskiej energetyki. Interesują się nimi państwowe spółki takie jak KGHM i Orlen. Na czym polega to rozwiązanie i czy sprawdzi się w Polsce?
Małe reaktory modułowe, znane też jako SMR, mają w przyszłości odegrać istotną rolę w polskiej energetyce. Za ich rozwój mają odpowiadać państwowe spółki, takie jak KGHM czy Orlen. Jak podała Polska Agencja Prasowa, Minister Klimatu i Środowiska wydał sześć decyzji zasadniczych, dotyczących budowy sześciu reaktorów SMR w technologii BWRX-30 dla spółek Orlen Synthos Green Energy.
Decyzje dotyczą sześciu lokalizacji: Włocławek, Stawy Monowskie, Stalowa Wola, Ostrołęka, Nowa Huta i Dąbrowa Górnicza. Wydana przez ministerstwo decyzja zasadnicza stanowi potwierdzenie, że inwestycja w obiekt energetyki jądrowej jest zgodny z interesem publicznym.
Reaktory SMR – szansa na rozwój energetyki jądrowej w Polsce
Jak czytamy na stronie internetowej Orlenu, koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej w elektrowni bazującej na SMR ma być ponad dwukrotnie niższy, niż ma to miejsce w przypadku elektrowni węglowych. Dodatkowo pojedynczy reaktor modułowy o mocy ok. 300 MWe może zapobiec emisji od 0,3 do 2 mln ton CO2 rocznie, w zależności od tego, jakie paliwo zastąpi.
Technologia, którą Orlen chce wdrożyć w Polsce, nie jest jeszcze stosowana na świecie. Polska spółka zainteresowana jest reaktorami BWRX-300. Pierwszy taki reaktor ma zostać uruchomiony w Kanadzie w 2028 r. w elektrowni jądrowej Darlington, oddalonej o 50 km od Toronto.
SMR a bezpieczeństwo
Jak czytamy w ogólnym opisie instalacji z reaktorem BWRX-300, przygotowanym przez Hitachi, urządzenie to jest małym reaktorem modułowym chłodzonym wodą z cyrkulacją naturalną, który wykorzystuje proste systemy bezpieczeństwa oparte o zjawiska naturalne. Przewidywane zastosowania obejmują generowanie energii elektrycznej, produkcję wodoru, ciepłownictwo zawodowe oraz produkcję innego ciepła technologicznego.
Jak deklaruje Hitachi, dzięki swojej konstrukcji reaktor BWRX-300 ma gwarantować optymalizację kosztów budowy, eksploatacji, remontów, obsługi i likwidacji. Wszystko to ma być osiągane przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.
Reaktory SMR umieszcza się 30 m pod ziemią w szczelnym zbiorniku z wodą, która ma za zadanie chłodzenie go. Przekłada się to na niewielką strefę planowania awaryjnego, która wynosi 500 m od granicy obiektu. Sama elektrownia bazująca na SMR będzie niewielka – mieści się ona na terenie o wymiarach 260 na 332 m.
Jak deklaruje Orlen, jeden blok o mocy 300 MW ma zaspokajać potrzeby ok. 300-350 tys. gospodarstw domowych. Sprawia to, że pojedyncze reaktory mogą w znacznym stopniu wpływać na sytuację energetyczną danego obszaru kraju, stanowiąc przy tym dobre uzupełnienie dla działających tam odnawialnych źródeł energii, takich jak farmy wiatrowe czy instalacje fotowoltaiczne.
Komentarze
8Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na zadane w tytule pytanie, ale lepiej można było napisać, że "elektrownia produkuje prąd".
Nawet nie ma napisane co jest źródłem energii, jak ta energia jest pozyskiwana i przetwarzana ...
Miałki artykuł.
!!!!!!!?!!!’mmmmmmn