Firma nie rezygnuje z rozwoju aparatów Illum, ale skoncentruje swoje wysiłki na nowych branżach
O aparatach Lytro i wiążącej się z nimi technologii pola światła słyszał już chyba każdy. Jednak świat fotografii jest bardziej konserwatywny niż wydawało się to twórcom Lytro. Dlatego teraz firma nie będzie koncentrować się wyłącznie na dalszym rozwoju aparatu Illum, który debiutował wiosną ubiegłego roku. Równie ważny, a nawet kluczowy, stanie się dla Lytro świat technologii związanych z wideo i wirtualną rzeczywistością. Na przebranżowienie zebrane zostały środki w wysokości 50 milionów dolarów.
Transfomacja oznacza również przerzedzenie szeregów pracowników Lytro. Zwolnione zostanie do 40% zespołu, choć na pewno wdrożenie się w nowe branże będzie wymagało zatrudnienia innych osób. CEO Lytro, Jason Rosenthal, zapewnia, że nie zapomina o posiadaczach aparatu Lytro Illum i chętnych na jego zakup. Planowane są kolejne aktualizacje oprogramowania, a także nowa wersja aparatu w 2016 roku.
Do zainteresowania się światem wideo i rzeczywistości wirtualnej Lytro skusiła szybko rosnąca popularność tych technologii. A także fakt, że nie są one aż tak zakorzenione w naszym świecie jak fotografia, co daje większe szanse na wybicie się na nowym polu.
Aparat Lytro Illum
Zdaniem CEO Lytro technologia, która pozwala na ustawianie ostrości już po fakcie jest idealnym rozwiązaniem dla kamer wideo czy kasków z wirtualną rzeczywistością. Na papierze brzmi to faktycznie ciekawiej niż w przypadku fotografii, ale równie dobrze może to być jedynie rozpaczliwa próba znalezienia właściwej sobie niszy w trudnej branży foto-wideo, a teraz również wirtualnej rzeczywistości.
Źródło: recode.net
Komentarze
5Polecam też zapoznać się z technologią "Computational Light Field Displays", która to umożliwia na czytanie z ekranu przy różnych wadach wzroku. To też technologia oparta o mikrosoczewki.
http://web.media.mit.edu/~gordonw/VisionCorrectingDisplay/