W Dubaju wystartowały testy jednoosobowych maszyn latających dla policjantów. Jeśli zakończą się sukcesem, staną się standardowym wyposażeniem już w 2020 roku. Jeśli.
Latający policjanci z Dubaju – to mógłby być tytuł jakiejś kiepskiej komedii kryminalnej klasy C. Jest to jednak rzeczywistość i wygląda na to, że niestety równie kiepska. O co chodzi? Ano o to, że funkcjonariusze z „miasta przyszłości” testują latające pojazdy – pomysł świetny, ale materiały z tych eksperymentów nie napawają optymizmem.
Wybrani policjanci pełniący służbę w Dubaju odbędą w najbliższych miesiącach szkolenia, dzięki którym mają się nauczyć kontrolowania pojazdów o nazwie Hoverbike S3 2019. Są to czterowirnikowe maszyny latające z jednym miejscem siedzącym. Mają one umożliwić szybszą i skuteczniejszą reakcję na wezwania do obszarów, do których dostać jest się nieco trudniej – to kolejne rozwiązanie po autonomicznym wozie patrolowym O-R3.
Zamysł naprawdę może się podobać, ale można mieć poważne wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście jest to rozwiązanie praktyczne. Dlaczego? Ano choćby ze względu na to, że maszyna nie osiąga zbyt dużych wysokości (jedynie ok. 5 m) – ale może to i dobrze, bo naładowany do pełna akumulator zapewnia jedynie 25 minut lotu (a w przypadku potężniejszych funkcjonariuszy czas ten może spaść nawet do… 10 minut). Ładowanie tymczasem trwa około 2 godz.
Ta specyfikacja nie wygląda najlepiej, a dodać wypada jeszcze, że cena jednego egzemplarza wynosi 150 tysięcy dolarów. To ostatnie jednak nie jest chyba dużym problemem dla dubajskiej policji, która ma na swoim wyposażeniu samochody, takie jak Bugatti Veyron, BMW M6, Lamborghini Aventador czy Ferrari FF.
Ta latająca maszyna nie sprawdzi się też w akcjach wymagających szybkiej reakcji, bo wejście, znalezienie miejsca do lądowania i zejście może zająć sporo czasu. Do tego sam policjant nie może raczej czuć się bezpiecznie podczas lotu – jest wszak całkowicie nieosłonięty. Zresztą spójrzcie na poniższy film, by wyrobić sobie opinię:
Źródło: CNN. Foto: Hoversurf
Komentarze
7Słabo to widzę, BHP na poziomie niższym od zera, Niemcy mogą zacząć kręcić nowe filmy z serii Staplerfahrer, tym razem będzie to Dubaifahrer ;-)