Pracownicy polskiego oddziału Infinity Ward pomagają uchodźcom z Ukrainy
Wiele osób zdecydowało się na pomoc uciekającym przed wojną trwającą za naszą wschodnią granicą. W przypadku pracowników Infinity Ward można mówić o bardzo znaczącej pomocy.
Krakowskie Infinity Ward pomaga uchodźcom z Ukrainy
Pewnie każdy gracz kojarzy Infinity Ward z racji prac nad kilkoma grami z serii Call of Duty. Niektórzy dodatkowo wiedzą, że studio ma swój oddział również w Polsce, konkretnie w Krakowie. Do lutego tego roku liczył sobie już ponad 30 pracowników, którzy w obliczu wojny na Ukrainie i napływu uchodźców znaleźli się w gronie niosących nie tylko dobre słowo, ale także realną pomoc.
Michał Drobot już pierwszego dnia napływu uchodźców znalazł się na granicy, gdzie dziesiątki wolontariuszy zaczęli się organizować jeszcze przed decyzjami któregokolwiek z rządków państw europejskich. Prezes polskiego oddziału Infinity Ward zdecydował się również udostępnić swoje mieszkanie rodzinom, które szukały schronienia na kilka dni, przed wyruszeniem w dalszą podróż. Podobnie postąpili Wiktor Czosnowski i Andrew Shurney, zastępca głównego inżyniera studia.
„Naprawdę nie było czasu na dyskusję o polityce firmy w sprawie płatnych urlopów na rzecz pomocy w czasie wojny, czy udostępnienie miejsca zamieszkania uchodźcom w mieszkaniu wynajmowanym przez firmę, to nie miało znaczenia. Ekipa znalazła się w centrum wydarzeń, potrzebna była pomoc, a my by byliśmy gotowi na to, żeby ich wspomóc.” - Dan Nelson, dyrektor ds. Technologii w Infinity Ward
Chętnych do skorzystania z pomocy nie brakuje
Najważniejszy wydaje się tutaj fakt, iż do połowy maja krakowski oddział Infinity Ward nie tylko zapewnił pomoc w znalezieniu schronienia ponad dwunastce ukraińskich uchodźców, ale również dostarczał wsparcia emocjonalnego. W kilku przypadkach udało się też odszukiwać przyjaciół Ukraińców w Polsce. Najmłodszym organizowano różnego rodzaju aktywności, także zajęcia w szkołach lub online.
„W audycjach radiowych mówiono o tym, jak zachowywać się w stosunku do uchodźców – nie bądź zbyt nachalny, pozwól, aby oswajali się z rzeczami w swoim tempie. Daj im odrobinę spokoju i czasu na przywyknięcie do nowej sytuacji. W naszym przypadku chcieliśmy dać im tyle aktywności, by nie musieli wciąż rozmyślać o wojnie.” - Wiktor Czosnowski, inżynier w Infinity Ward
To kolejny dobry przykład polskich twórców
Nie jest to pierwszy przykład godnej pochwały postawy, jaką pokazują polscy twórcy gier. Pisaliśmy też chociażby o 11 bit studios, które część dochodów ze sprzedaży This War of Mine przekazało na rzecz Ukraińskiego Czerwonego Krzyża czy CD Projekt i Techland przekazujących po milionie złotych na pomoc mieszkańcom Ukrainy za pośrednictwem PAH.
Źródło: activisionblizzard, na zdjęciu otwierającym kolejno Michał Drobot, Michał Olejnik, Bogdan Vuitsik oraz Tiango Carvahlo z krakowskiego Infinity Ward
Komentarze
6"dostarczał wsparcia emocjonalnego"- tego już nawet nie skomentuję.
Od siebie dodam - Najlepsze części CoD to właśnie te które zrobiło IW !