Dyskusje na temat zastąpienia abonamentu RTV nową opłatą na media publiczne nabierają tempa. Niektórzy politycy są zdania, że finansowanie mediów publicznych powinno być powiązane z podatkiem PIT.
Od miesięcy posłowie wydają się zgodni co do jednego – abonament RTV w obecnym kształcie nie ma sensu. Trwają już prace nad projektem ustawy o nowym sposobie finansowania mediów publicznych, ale nadal brakuje jednomyślności odnośnie tego, w jaki sposób pobierać nową daninę.
Co zamiast abonamentu RTV?
Pojawiały się już propozycje wprowadzenia opłaty, która byłaby doliczana do rachunku za prąd oraz finansowania mediów publicznych z budżetu państwa (kwota miałaby być zależna od wysokości PKB). Są jednak również pomysły, aby abonament RTV zastąpić opłatą powiązaną z podatkiem PIT i CIT. Jej wysokość miałaby wynosić od 8 do 10 zł miesięcznie, ale niewykluczone, że obowiązywałaby nie na gospodarstwo domowe, ale każdą dorosłą osobę.
"Na razie nie wiadomo, czy to ma być formuła na zasadzie powiązania z podatkiem PIT w przedziale między 8, a 10 złotych, czy też bezpośrednio finansowanie z budżetu państwa, albo mix, bo takie pomysły też są. Możliwe jest bowiem częściowe powiązanie opłaty do PIT i CIT, a częściowe z budżetu. Czekamy teraz na to, co przedstawi ministerstwo, bo obecnie trwają wyliczenia" – powiedział w rozmowie z „Gazetą Prawną” poseł Piotr Adamowicz z KO.
„Gazeta Prawna” jednocześnie zwraca jednak uwagę na opinię Juliusza Brauna. Były prezes TVP jest zdania, że tego typu propozycję będzie niezwykle trudno przeforsować ze względów formalnych.
"To by było strasznie skomplikowane. Każdy by musiał w PIT wpisywać wiek, niepełnosprawność, bo z tym związane są zwolnienia. A to narusza zasady RODO, mówiąc w skrócie, a po drugie, tak skomplikowana operacja za nic by się nie opłaciła" – uważa Juliusz Braun optujący za finansowaniem mediów publicznych z budżetu państwa.
Nowa opłata musi cechować się lepszą ściągalnością
Nie tylko niektórzy politycy, ale również eksperci mówią wprost, że zastąpienie abonamentu RTV nową opłatą ma główny cel. Chodzi o wprowadzenie takich przepisów, które zapewnią znacznie lepszą ściągalność opłat. Z ujawnianych danych wynika, że abonament RTV opłaca tylko 1/3 osób, na których ciąży taki obowiązek.
W tym miejscu warto dodać, że jednocześnie nie ma planów poszerzenia listy osób zwolnionych z uiszczania daniny na media publiczne. Wiadomo to dzięki odpowiedzi na interpelację, jaką do Ministerstwa Kultury skierowała niedawno poseł Joanna Mucha. Dokładną listę takich osób przedstawialiśmy w innej naszej publikacji.
Źródło: gazetaprawna, zdjęcie otwarcia: unsplash
Komentarze
11Abonament powinien być dobrowolny
Zlikwidowac/zakodowac! Nie rozumiem czemu mialbym doplacac do tego reliktu komunizmu jakim jest telewizja panstwowa.
z kolei tzw. "misja tvp", zależy co to ma być. jak działalność artystyczna, niech to będzie współfinansowane przez ministerstwo kultury. TVP nie musi produkować kiepskich seriali.
dodam że władze PL od lat się powołują choćby na rozwiązania w Wielkiej Brytanii, bo tam też jest abonament. tyle że:
1. Składasz oświadczenie że nie korzystasz z tv publicznej, bo abonament dotyczy opłaty za tv publiczną a nie za posiadanie odbiornika
2. Tam za to że masz abonament, masz w tym pakiecie dosyć powolny, ale Internet. Dla większości by wystarczył.
A u nas tylko drą i drą, i zaglądają przez szybę dostawczaka czy tam jest radio. chory opresyjny kraj.
Wiek jest zawarty w PESELu, w PIT/0 jest ulga rehabilitacyjna związana z niepełnosprawnością, więc kto korzysta z ulgi z automatu informuje o byciu osobą niepełnosprawną lub uprawnionym do ulgi opiekunem takiej osoby, przy czym przy kwocie innej niż ta za samochód od razu widać, że korzystający jest niepełnosprawny. Poza tym ulgi w tym przypadku łatwo przyznać "z automatu" przez powiązanie systemu podatkowego z innymi. Nie żebym był zwolennikiem tego rozwiązania ale problem dla fanów wypełniania papierowego PIT'a i zanoszenia "do okienka".