Watson, czyli nowy superkomputer IBM, który wziął udział w amerykańskim teleturnieju Jeopardy po trzech dniach zmagań wygrał ze swoimi ludzkimi przeciwnikami.
Warto przeczytać: | |
Superkomputer IBM wystąpił w teleturnieju | |
Superkomputer IBM osiągnie 10 petaflopsów |
Każdy z nas oglądał Terminatora, Gry Wojenne czy Matrixa i wszyscy dobrze wiemy, że kiedyś przyjdzie moment, w którym maszyny zbuntują się i sprowadza nas do podziemi zamieniając w żyjące baterie :) Dziś jesteśmy świadkami kolejnego kroku maszyny w kierunku dominacji nad światem.
Nowy superkomputer IBM, Watson, który wziął udział w amerykańskim konkursie Jeopardy (nasz odpowiednik to VaBanque) wygrał, pokonując swoich dwóch ludzkich przeciwników. Gdy ostatnio pisaliśmy o Watsonie dość dokładnie opisaliśmy zasady jego działania i technologię, dlatego dziś skupimy się na samej grze.
Zacznijmy od tego, że w specjalnym odcinku Jeopardy prócz Watsona brali udział rekordziści tego show. Ken Jennings wygrał pod rząd 74 programy, najwięcej w całej historii programu, z kolei Brad Rutter wygrał najwięcej pieniędzy w programie bo aż 3 miliony dolarów. Jak w tym towarzystwie odnalazł się Watson? Zacznijmy od pierwszego dnia.
Dzień 1
Dzień pierwszy zakończył się wynikiem: Watson 5000 dolarów, Brad Rutter 5000 dolarów i Ken Jennings 2000 dolarów. Początek należał do Watsona, który zdominował konkurencję, jednak jak w odcinku pilotowym konkurenci szybko zorientowali się, że kluczem do sukcesu jest szybsze zgłaszanie się do odpowiedzi. Jednak nawet to nie pozwoliło na pokonanie maszyny i dzień zakończył się remisem Brada i Watsona zapowiadając kolejny dzień zmagań niezwykle interesująco.
Oczywiście nie obyło się bez błędnych odpowiedzi Watsona. Jedno z nich odnosiło się do pytania z kategorii „Olimpijskie dziwactwa. Problem Watsona polegał na tym, że nie potrafił przeanalizować czym do końca jest dziwactwo i dlaczego jedna rzecz jest dziwniejsza od drugiej. Jednak według swojego „ojca” Davida Ferruciego, który czuwał na projektem, Watson wraz z liczbą rozegranych gier zaczyna się uczyć i rozróżniać tego typu problemy. Przypomina Wam to coś?
Dzień 2
Drugi dzień zmagań nie pozostawił nam złudzeń, musimy zacząć się bać. Watson zakończył odcinek z wynikiem 35734 dolarów na koncie, Rutter zgarnął jedynie 10400 dolarów, a Jennings tylko 4800 dolarów. Skąd taka zmiana po w miarę wyrównanej pierwszej rundzie? Watson grał bardziej agresywnie, wybierał pytania z wyższych stawek i dzięki temu osiągnął taki wynik. Jednak dzień ten był zaskakujący z innego punktu widzenia.
Watson był ograniczony poziomem procentowym odpowiedzi. Innymi słowy, musiał być pewny jakiejś odpowiedzi w stopniu określonym przez IBM by udzielić odpowiedzi. Ciekawa rzecz wydarzyła się przy podpowiedzi: „Antyczna rzeźba Lwa z Nimrud zginęła z muzeum narodowego w tym mieście w 2003 roku”. Poprawną odpowiedzią, a w zasadzie pytaniem było: „Czym jest Bagdad?”. Watson był pewny tej odpowiedzi w zaledie 32%, co było poniżej progu odpowiedzi ustalonego przez inżynierów IBM. Watson przeanalizował jednak możliwą stratę wynikającą z niepodania odpowiedzi i wbrew zasadom wytypował odpowiedź i ... wygrał.
David Ferruci
Dzień 3
Trzeci dzień nie przyniósł niespodzianek. Watson pewnie wygrał, pokazując maluczkim ludziom, że już niebawem ze swoimi przyjaciółmi będzie uprawiać nas na polach i ładować sobie nami akumulatory. Wyniki? Watson zdołał zgromadzić 77147 dolarów, Jennings wygrał 24000 dolarów, natomiast Rutter 21600 dolarów.
Matrixowe żarty, żartami - wróćmy jednak do realnego świata. Komentarze po zwycięstwie komputera IBM były różne. Niektórzy redaktorzy poczytnych serwisów i gazet dostrzegli, że tak naprawdę na większość pytań odpowiedzi znali wszyscy trzej uczestnicy. Watson nie jest ideałem i kilkukrotnie pokazywał swoje ograniczenia. Jednak mimo wszystko, możliwość rozpoznania ludzkiego języka, rozbicie go na części pierwsze i przeszukiwania obszernej bazy danych w połączeniu z określaniem prawdopodobieństwa poprawności odpowiedzi robi niesamowite wrażenie.
Źródło: PCWorld, BBC, A Smarter Planet Blog
Komentarze
30Komputer nie robi niczego wbrew zasadom. Działa tylko i wyłącznie w oparciu o zasady. A media okrzykują go inteligentnym jakby zalęgły się w tranzystorkach takie cechy jak spryt, ironia, przewrotność, cwaniactwo itp.
Nie żebym się czepiał literówek ;)
Przegrać komputerem, masakra. Ciekawe czy konsole kiedyś będą startować w teleturniejach. ;)
aby zawodnik mógł wziąć udział w naszym teleturnieju, musi zmieścić się w studio!
ale i do tego dojdą :P
btw. Szkoda, że nie nazwali go WILSON! :D
"Watson przeanalizował jednak możliwą stratę wynikającą z niepodania odpowiedzi i wbrew zasadom wytypował odpowiedź i ... wygrał."
Obejrzyjcie najpierw materiał z tej części (jest w powiązanych do zamieszczonego wideo). Watson nie zrobił niczego wbrew zasadom. W tym pytaniu Watson trafił na tzw. "Daily double", czyli tylko on odpowiadał na to pytanie, ryzykując wcześniej obstawioną sumę pieniędzy. W tym przypadku próg pewności nie miał żadnego znaczenia, ponieważ Watson musiał udzielić odpowiedzi, wybrał po prostu najbardziej prawdopodobną.