Gracze wierzą w czeskie studio.
Kingdom Come: Deliverance to gra, na którą wielu liczyło i wciąż zresztą liczy. To tworzone przez czeskie studio Warhorse RPG z otwartym światem przedstawia bowiem realistycznie odwzorowane realia średniowiecza – z tamtejszymi stylami walki, autentycznymi postaciami i prawdziwymi wydarzeniami. Smoki, potwory, fantastyka? – Brak.
Nie dziwi więc, że crowdfundingowa kampania na platformie Kickstarter zakończyła się ogromnym sukcesem. Początkowo twórcy ustawili za cel 300 tysięcy funtów, a z czasem próg dynamicznie szedł w górę. Wczoraj zbiórka oficjalnie się zakończyła i studio Warhorse zdecydowanie może być zadowolone z jej rezultatów. Złożone przez 35 384 użytkowników datki pozwoliły bowiem uzbierać twórcom sumę przekraczającą milion funtów – dokładnie 1 106 371 funtów.
Warto w tym miejscu dodać, że dzięki przekroczeniu ostatniej granicy – miliona funtów – w grze Kingdom Come: Deliverance naszemu bohaterowi towarzyszyć będzie mógł niezawodny kompan – pies.
Gracze mają więc do studia Warhorse spore zaufanie – i miejmy nadzieję, że nie zostanie ono zawiedzione. Twórcy gry Kingdom Come: Deliverance obiecują nieliniową rozgrywkę i wciągającą historię, której poznanie zajmie nam co najmniej 70 godzin; duży, otwarty i dynamiczny świat; XV-wieczny system walki; a także zaawansowane systemy rozwoju broni i postaci.
Premiera gry Kingdom Come: Deliverance planowana jest na 2015 rok, a platformami docelowymi są komputery osobiste oraz konsole nowej generacji – Xbox One i PlayStation 4.
Źródło: Kickstarter, VG247
Komentarze
7ŻE JAK?!! :) Zrobiłbym to samo za 10 tysia PLN, a za drugie tyle dorzuciłbym falującą sierść... LOL.
Co do gry, pożyjemy zobaczymy ostatnio z tym crowdfundingiem to różnie bywa :P