Jak samokierująca się Tesla widzi świat?
Firma Tesla Motors opublikowała filmik, który prezentuje, w jaki sposób samochód widzi i rozpoznaje obiekty na swojej drodze i w swoim otoczeniu.
To była jedna z najważniejszych tegorocznych wiadomości z branży motoryzacyjnej. Firma Tesla Motors ogłosiła, że każdy jej nowy samochód jest przystosowany do obsługi systemu jazdy autonomicznej. Zastanawiacie się jak samokierujący się samochód amerykańskiego producenta widzi świat? Ten filmik to najlepsza odpowiedź.
Samochody Tesli są wyposażone w szereg czujników, radarów i kamer, które na bieżąco monitorują otoczenie pojazdów. Potrafią zauważyć i rozpoznać poszczególne obiekty, a nawet w pewnym stopniu przewidzieć ich dalsze ruchy. Dzięki temu auto może bezpiecznie podróżować bez ingerencji kierowcy. Wygląda to następująco:
Jak widzimy na filmiku, system (8 kamer 360 st., 12 czujników, radar i oprogramowanie) działa bardzo sprawnie i umożliwia dość komfortowe podróżowanie w mieście. Prędkość na poziomie 50 km/h jest bez wątpienia zadowalająca, szczególnie na tym etapie rozwoju. Obecnie irytujące mogłyby być jedynie te pojedyncze zatrzymania (na przykład przy pieszych na poboczu).
Wyraźnie widać jednak, że prace nad systemem idą w bardzo dobrym kierunku i w bardzo dobrym tempie. Niewykluczone więc, że Elonowi Muskowi uda się doprowadzić do realizacji celu (udostępnienia pełnej autonomii w ciągu najbliższych 2-3 lat), w co nie wierzy większość ekspertów, radzących wizjonerowi poczekać 5-10 lat.
Źródło: Techspot, Tesla Motors
Komentarze
22Jak już Tesla ogłosi, że to działa i można korzystać i dojdzie do śmiertelnego wypadku to będzie taka nagonka, że pojawią się zaraz strefy w miastach, że nie wolno korzystać z autopilota itp itd. A nigdy nic nie wychodzi bezbłędnie...
Ja wierzę w tego człowieka :)
W niektórych miejscach zatrzymał się bez powodu...
Prace trwają i z tego co widać prace idą w dobrym kierunku.
W niektórych miejscach zatrzymał się bez powodu...
Prace trwają i z tego co widać prace idą w dobrym kierunku.
Widzę, że niektórzy bardzo chcą, aby ludzie uwierzyli w niesamowity rozwój tej dziedziny. A tutaj nagle pojawia się informacja, że prawdopodobnie za kilka lat uda stworzyć się inteligencję na poziomie MÓZGU MUSZKI OWOCÓWKI.
W tej chwili to żadna INTELIGENCJA tylko po prostu SKRYPTY i ALGORYTMY które wykonują określone obliczenia i analizy, aby osiągnąć określony efekt!!!
To nie ma nic z prawdziwą uczącą się i podejmująca samodzielne decyzje inteligencja!!! To nic nie ma wspólnego. Daleka, daleka, daleka jeszcze droga.