Tylko 5 mm grubości i nowy interfejs SATA
Intel na konferencji IDF 2012 zaprezentował nową strategię rozwoju dysków dla Ultrabooków. Zakłada ona, że nośniki te będą jeszcze cieńsze, a przy okazji zmianie ulegnie ich interfejs.
Ultrabook to specyficzna odmiana laptopa, która nie tak dawno została wypromowana przez firmę Intel. Urządzenie to charakteryzuje się stosunkowo dużą wydajnością, ale przy okazji również niewielkimi gabarytami – szczególnie jeżeli chodzi o grubość. Większość nowszych konstrukcji ma grubość zaledwie 17 – 20 mm, ale jak się okazuje, wkrótce Ultrabooki będą jeszcze cieńsze.
2,5-calowy dysk HDD o grubości 7 mm
Plany te przedstawiła firma Intel na konferencji Intel Developer Forum 2012 w Pekinie. Według producenta, obecnie możliwość tą obecnie blokują standardowe, 2,5-calowe dyski twarde o grubości 7 mm (lub większej). Chciałby on jednak, aby producenci wprowadzili nowy standard dysków, który byłby przeznaczony specjalnie dla smukłych laptopów. Urządzenia te miałyby grubość zaledwie 5 mm, a zatem byłyby tradycyjnymi, niezbyt pojemnymi modelami HDD (mającymi tylko jeden talerz) lub nowoczesnymi SSD.
Warto również wspomnieć, iż nowy projekt wykorzystywałby inne złącze SATA, które zostałoby umieszczone w rogu obudowy i niestety nie byłoby kompatybilne z obecnym interfejsem. Nad standardem tym pracuje już organizacja SATA-IO (zajmująca się interfejsem SATA) i rzekomo zostanie on sfinalizowany w czwartym kwartale bieżącego roku.
Trzeba przyznać, że cel jest szczytny, bowiem dzięki takiemu rozwiązaniu Ultrabooki mogłyby „schudnąć” nawet do 15 mm.
Więcej o dyskach i napędach:
- Intel 910 "Ramsdale": wydajne dyski SSD pod PCI-Express
- Kingston HyperX 3K: wydajne dyski SSD dla entuzjastów
- OCZ Vertex 4: wydajne dyski SSD z kontrolerem Indilinx Everest 2
- Transcend PSD320: eleganckie dyski SSD ze złączem IDE ATA/133
Źródło: VR-Zone
Komentarze
32Hmm, faktycznie rewolucja ;)
54 x 79 x 5 mm
Moja 13 letnia TOSHIBA Tecra 8000 ma 14mm.
Posiada napęd CD-ROM, dysk 2.5 cala i ogółem standard jak na tamte czasy.
Widać że pod pewnymi względami technika idzie do tyłu...