Podążając w głąb miasta będziesz musiał zmierzyć się nie tylko z osobistą tragedią, ale też z drzemiącymi wewnątrz ciebie demonami.
Jeżeli klimaty Alana Wake'a i Silent Hill to właśnie to, czego oczekujecie od survival horroru, to przygotujcie się na grę Husk. Odpowiedzialne za nią polskie ekipy IMGN.PRO i UndeadScout przyznały, że to właśnie z tych tytułów czerpały inspirację podczas projektowania swojej produkcji.
Husk przenosi nas do Shivercliff – typowego amerykańskiego miasteczka, w którym jako Matt Palmer, kochający ojciec i mąż, przyjdzie nam poszukiwać członków rodziny po katastrofie kolejowej.
To nie jest miasteczko jak z widokówek, lecz miejsce, w którym rzeczywistość zderza się z koszmarem. W każdym jego zakamarku czai się zło.
Ale… każdy krok w stronę centrum miasta jest także krokiem w głąb siebie. W głąb duszy, gdzie demony od dawna cierpliwie czekają na swoją okazję. Tak przynajmniej zapowiadają to twórcy.
Ekipa IMGN.PRO obiecują nieliniową, wciągającą historię, inspirowaną legendami gatunku mechanikę rozgrywki, pierwszoosobowy widok potęgujący utożsamianie się z bohaterem oraz mnóstwo walki, zagadek do rozwiązania i eksploracji. Możemy też liczyć na przygnębiający klimat z mroczną grafiką i muzyką Arkadiusza Reikowskiego.
Źródło: IMGN.PRO
Komentarze
8Nie wiem czemu ludzie ostatnimi czasy zachwycają się tymi tanimi horrorami w FPP, które próbują dorónać Amnesii, ale mało którym, to wychodzi.
Pamiętacie jak wszyscy się zachwycali Layers of Fear? Też miało być klimatycznie, strasznie a wyszło z tego ostatecznie symulator otwierania drzwi!