Honor Magic V3 jest niewiarygodnie cienki. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Od zawsze powtarzam, że w świecie smartfonów najbardziej cenię te innowacje, które wnoszą coś "oprócz", a nie “zamiast”. Lubię, gdy jakaś wartość dodana nie pociąga za sobą zbyt wielu kompromisów. A w przypadku składanych smartfonów długo pociągała. I wciąż pociąga.
Weźmy takiego Samsunga Galaxy Z Fold 6, który - mimo licznych ulepszeń względem wcześniejszych generacji - wciąż jest zauważalnie grubszy i ma odczuwalnie węższy ekran zewnętrzny niż przeciętny smartfon. W przez to po złożeniu korzysta się z niego gorzej niż z przeciętnego smartfonu. Uwielbiam foldy za możliwość schowania tabletowego ekranu w kieszeni, ale boli mnie to, że mając w ręku telefon za ponad 8000 zł zdarza mi się tęsknić za smartfonami za mniej niż 1000 zł. Zwykły telefon w wielu sytuacjach - choćby podczas pisania na ekranowej klawiaturze - sprawdza się po prostu lepiej. A okazuje się, że wcale nie musi.
Honor Magic V3 idzie na rekord i ociera się o ideał
Honor Magic V3 to - w chwili publikacji tego artykułu - najcieńszy składany smartfon na świecie. Jego poprzednik szczycił się tym tytułem niemal przez rok, a producentowi udało się uszczuplić i tak wyjątkowo smukłą konstrukcję o ponad 6 proc.
Smartfon nie miał jeszcze swojej europejskiej premiery, ale miałem okazję zobaczyć wariant z Chin. I powiem tak - jest na co czekać.
W widzianej przeze mnie wersji kolorystycznej Honor Magic V3 mierzy - po złożeniu - raptem 9,3 mm grubości. Jest więc mniej więcej o milimetr grubszy od typowego nieskładanego flagowca, takiego jak iPhone 15 Pro Max (8,3 mm) czy Pixel 9 Pro XL (8,5 mm). Różnica jest już dla mnie ledwie odczuwalna.
Honor Magic V3, iPhone 15 Pro Max i Pixel 9 Pro XL
Honor Magic V3 nie jest - w przeciwieństwie do składanych smartfonów Samsunga - karykaturalnie wąski, więc po złożeniu daje dostęp do powierzchni roboczej, która również jest porównywalna ze zwykłymi telefonami.
Honor Magic V3, iPhone 15 Pro Max i Pixel 9 Pro XL
Waga? Składany honor waży 230 g, a więc niewiele więcej niż wspomniane flagowce Apple’a i Google’a (221 g). Jednocześnie ma z całej trójki największą baterię o pojemności aż 5150 mAh.
Ze złożonego Honora Magic V3 korzysta mi się prawie tak komfortowo jak ze zwykłego smartfonu. A z rozłożonego niemal jak z tabletu, czego o zwykłych smartfonach powiedzieć nie można.
No i właśnie po rozłożeniu najlepiej widać czuć całą - nomen omen - magię, bo w takiej formie Honor Magic V3 mierzy raptem 4,4 mm grubości. Smartfon jest o niemal 14 proc. cieńszy od najnowszego iPada Pro z M4, na którego smukłości stoi przecież cały marketing.
To już poziom, który trudno będzie przebić. Rozłożony Honor Magic V3 jest tylko minimalnie grubszy od portu USB-C, więc dalsze odchudzanie wymagałoby usunięcia gniazda ładowania lub zastosowania jakiegoś niepraktycznego wybrzuszenia.
Mimo wyjątkowej smukłości, Honor Magic V3 sprawia wrażenie naprawdę solidnego, a dzięki mocno zaokrąglonym krawędziom nie obudowa nie wrzyna się w dłonie.
Jeśli chodzi o składane smartfony, do pełni szczęścia brakuje mi już w zasadzie tylko jednego
Ostatnią rzeczą, która wyraźnie odróżnia złożonego Honora Magic V3 od przeciętnego flagowca, jest umiejscowienie czytnika linii papilarnych. Ten został ulokowany w przycisku zasilania, a jako że zdarza mi się trzymać telefon raz w prawej, a raz w lewej dłoni, zdecydowanie wolę skanery ekranowe.
Gdyby nie ten jeden mankament, korzystając z Honora Magic V3 już w zasadzie w ogóle nie tęskniłbym za zwykłymi smartfonami.
Honor Magic V3 - kiedy premiera?
Europejską premierę Honora Magic V3 zaplanowano na 5 września o 14:00 czasu polskiego. Wydarzenie odbędzie się podczas berlińskich targów IFA 2024, a razem z telefonem światło dzienne mają ujrzeć tablet Honor MagicPad 2 oraz laptop Honor MagicBook Art 14.
Nie oznacza to jednak, że urządzenia od razu wylądują na sklepowych półkach. Ubiegłoroczny Honor Magic V2 został zaprezentowany w Europie we wrześniu 2023, a do sprzedaży w Polsce trafił dopiero w kwietniu 2024.
Komentarze
1No tak, pozostaje tylko ta cena, bo trzeba często wydać niż za flagowca.
"Gdyby nie ten jeden mankament"
to chyba czepianie się.......