Gry

Helldivers 2 ma już rok. Czy warto zagrać w 2025?

przeczytasz w 3 min.

Helldivers 2 ma już rok. Dzieło studia Arrowhead jest stale rozwijane pod bacznym okiem społeczności, ale czy warto zagrać w tę grę w 2025 r.? Jako weteran, który poświęcił niespełna 700 godzin w służbie Super Ziemi, przybliżę mocne strony produkcji, jak i jej aktualne bolączki.

8 lutego 2024 r. z impetem zadebiutowało dzieło wybitne - Helldivers 2. Miałem tylko ograć tytuł na potrzeby recenzji, a jakoś tak wyszło, że niechcący spędziłem z grą już 675 godzin i nie jest to moje ostatnie słowo. Walka w obronie Super Ziemi i jej ideałów spodobała mi się na tyle, że umieszczam Helldivers 2 w gronie moich ulubionych tytułów. Nie jestem jednak bezmyślnym “fanbojem” – dostrzegam kilka naprawdę solidnych problemów.

Helldivers 2Helldivers 2Helldivers 2

Krótkie przypomnienie: Helldivers 2 to kooperacyjna strzelanka PvE, w której toczymy wojnę galaktyczną z wrogimi frakcjami, by zabezpieczyć kluczowe interesy Super Ziemi. Na naszej drodze staną Terminidy, Automatony oraz od niedawna Illuminaci. Gra skutecznie próbuje pogodzić dynamiczną akcję z taktycznymi elementami. Ta formuła broni się sama – Helldivers 2 to najlepszy multiplayer 2024 r. według The Game Awards i nie jest to jedyne wyróżnienie.

Helldivers 2 po roku – co na plus?

Bez wątpienia cieszy rozwój dostępnego arsenału. Jeśli zamierzasz wrócić do gry po długiej przerwie, to możesz być zaskoczony obecnością wielu nowych manewrów. Od początku gry dodano ich już kilkanaście, włącznie z mechami oraz pojazdem, który może przewozić całą drużynę. Natomiast nowe segmenty modułów statku ulepszają ich działanie.

Helldivers 2Helldivers 2Helldivers 2Przykłady nowych "zabawek"

Arsenał rośnie praktycznie z każdym kolejnym miesiącem. Jeśli chodzi o broń standardową (taką, której nie wzywamy za pomocą manewrów) to również wprowadzono szereg nowości, ale znakomita większość uzbrojenia pochodzić będzie z płatnych Warbondów. W tej kwestii nic się nie zmienia – Warbond kupisz za wirtualną walutę dostępną w grze lub za prawdziwe pieniądze.

Helldivers 2Helldivers 2Helldivers 2

Nadal solidnym plusem Helldivers 2 jest możliwość odblokowania całej dostępnej zawartości bez wydawania prawdziwych pieniędzy. Wirtualną walutę znajdziemy w większości misji, więc wystarczy grać, a sfinansowanie warbondów to kwestia czasu. Po drugie, warbondy nie przepadają i w każdej chwili możemy sięgnąć po ich wcześniejsze edycje. Po trzecie, Helldivers 2 nie jest grą pay-to-win. Po blisko 700 godzinach grania stwierdzam, że w tej grze nie istnieje coś takiego jak "słaba broń" lub "słaby manewr", bo wszystko zależy od kreatywności gracza i zgrania zespołu.

Helldivers 2Helldivers 2Helldivers 2

W ciągu rok otrzymaliśmy cały szereg mniejszych lub większych aktualizacji. Skupię się na tych dwóch największych. Otóż sierpniowe Escalation of Freedom wprowadziło nowych przeciwników, pojawił się wreszcie 10 poziom trudności, a na najtrudniejszych misjach zobaczyliśmy opcjonalne megastruktury przeciwników, które nie raz dały i nadal dają popalić.

Druga kluczowa aktualizacja to Omens of Tyranny z grudnia. I tu wreszcie wprowadzono trzecią frakcję, czyli znanych z pierwszej części gry Illuminatów. Dodajmy, że jest to nieco okrojona wersja tej frakcji, wszak do tej pory gracze walczyli jedynie z oddziałami rozpoznawczymi, a ich główne uderzenie nastąpi najpewniej 8 lutego 2025 r. lub gdzieś w tych okolicach. Gdy piszę te słowa, w grze nadal panuje cisza przed burzą, a złowrogi komunikat z planety Meridia wieszczy rychły atak.

Helldivers 2

Nowej frakcji towarzyszy biom miejski. Szczerze jestem pod wrażeniem, jak znakomicie Helldivers 2 wypada w miejskich starciach serwując graczom całkiem niezły system destrukcji i filmowe sceny.

Znakomitym posunięciem okazało się wprowadzenie Stacji Kosmicznej Demokracji. Za jej pośrednictwem gracze dokonują wyboru, gdzie i jaki rodzaj wsparcia ma zostać udzielony. Tym samym znaleziono sposób na wykorzystanie zgromadzonych próbek lub punktów doświadczenia, z którymi bardziej doświadczeni gracze nie mieli po prostu co robić.

Helldivers 2

Helldivers 2 – największe wady

To wszystko brzmi pięknie, ale moim zdaniem Helldivers 2 ma jeden olbrzymi problem – nowa zawartość jest wprowadzana niespiesznie, niemalże topornie. O nie mówię tu nowych broniach, czy manewrach. Helldivers 2 ma problem ze strukturą misji, a raczej brakiem różnorodności w tej kwestii. Tu zdecydowanie przydałby się nowy tryb, czy zupełnie nowe zadania, nawet dla 6 graczy. Mam nadzieję, że twórcy szykują coś naprawdę wielkiego, bo nawet i moja cierpliwość (675 godzin, podkreślę raz jeszcze) jest wystawiona na próbę.

Słowem: jeśli porzuciłeś/aś grę kilka miesięcy temu, to wiedz, że zasadniczo wykonujemy cały czas ten sam zestaw misji. Z tą różnicą, że mamy więcej manewrów i więcej broni. Brakuje również prawdziwego wyzwania. 10 poziom trudności przestał robić wrażenie po kilkunastu godzinach grania, chociaż początkowo był całkiem wymagający.

Helldivers 2Helldivers 2Helldivers 2

Czy warto zagrać w Helldivers 2 w 2025?

Jeśli nie grałeś/aś nigdy w Helldivers 2, to nie ma lepszego momentu, by zacząć. To kawał szalenie udanej gry, która została już całkiem nieźle rozwinięta i ustabilizowana pod względem technicznym. Musisz jednak bacznie obserwować poczynania twórców – być może rok 2025 przyniesie oczekiwane zmiany, o których wspomniałem.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login