Prawdopodobnie jest tak, że kiedy Peter Molyneux pije swoją poranną kawę to o tym także myśli "przełom, rewolucja!". W każdym razie wyjaśniałoby to wiele z jego słów.
Wielki wizjoner świata gier komputerowych, twórca takich marek jak Populous, Dungeon Keeper czy Black & White od pewnego czasu rozmienia się na drobne. Obiecuje gruszki na wierzbie i trudno powiedzieć, by jego nowe gry (głównie z serii Fable) były słabe. Ale na pewno nie są nawet w połowie tak rewelacyjne i odkrywcze, jak życzyłby sobie tego ich twórca.
I tak oto kolejna "rewolucja" tym razem na Kinecta - Fable: The Journey wraz z upływem czasu po targach E3 mocno rozczarowuje. Dowiedzieliśmy się bowiem, że wbrew pierwotnym zapowiedziom w grze nawet za specjalnie nie pomachamy sobie mieczem, a i nie postrzelamy. Jedyne co pozostaje to kierowanie powozem i od czasu do czasu rzucenie jakiegoś czaru. Czyli atrakcje jak na standardowej polskiej drodze, choć na omijanie dziur czasami zaczyna brakować many...
W wywiadzie dla Official Xbox Magazine Molyneux nieco gubi się w zeznaniach, ostatecznie głównym winowajcą okrojonego Fable: The Journey obarczając Kinecta (Microsoft na pewno będzie wniebowzięty).
Poniżej filmik prezentujący fragmenty gry, gdzie wykorzystuje się sterowanie za pomocą Kinnecta (prezentacja z targów E3):
Więcej o grach:
- Piotr Fronczewski powraca w Twierdzy 3
- Mass Effect 3 z trybem multiplayer
- Pandy mogą zostać nowymi bohaterami World of WarCraft
- Hard Reset - nowe obrazki, pierwsze opinie
- StarCraft II częściowo darmowy
Źródło: gameinformer
Komentarze
27Co z tego ze jakis tam maly lag jest ale nie przeszkadza to w graniu, co z tego ze sa to gry typowo familijne, skakanie, bieganie, rzucanie itp ;] liczy sie FUN a na imprezke jak znalazl ;] na drugi dzien wszyscy nie moglismy wstac z kanapy ;]]]]
O to w tym chodzi ;]] wiec przestancie narzekac ultra hiper gracze pecetowi ala Cs czy inne quaki ;]]]
Taki Fable jak tutaj na filmiku to jest dno, nie ważne na jaką platformę. To podpada pod umyślne zjeba..nie zajefajnej gry, innego wytłumaczenia nie ma.
Mam nadzieję że to jest tylko żart (aczkolwiek w to nie wierzę) :((((
Nic tylko płakać :(((
Ta gra sama za niego chodzi...
A ja myślałem że noc bardziej ograniczonego niż CoD nie da się zrobić ;)
Toż mój ojciec z tetraparezą spokojnie daje rade grać w większość nowych produkcji (w tym i Fable 3).
I bynajmniej nie piszę o najniższym poziomie trudności. -_-