Ramki Iframe na stronach WWW infekują najwięcej komputerów polskich użytkowników
Eksperci z firmy ESET uspokajają jednak, że przed zagrożeniem tym skutecznie ochroni użytkowników większość pakietów bezpieczeństwa.
Wirusy nie są niczym nowym i choć każdy wie o ich istnieniu, to nie zawsze udaje się przed nimi skutecznie bronić. Wciąż stanowią duże zagrożenie dla bezpieczeństwa komputerów i chyba nie wszyscy zdają sobie sprawę, skąd pochodzi największa ich ilość.
Powszechnie panuje przekonanie, że najwięcej złośliwego oprogramowania przenosi się na pendrive'ach, a także w trakcie rozpowszechniania pirackich kopii gier. Według statystyk firmy ESET jest jednak nieco inaczej, bo tylko w ostatni weekend co dwunasta infekcja polskiego komputera była efektem odwiedzin serwisu WWW zainfekowanego tzw. ramką Iframe. Taka niewidoczna dla użytkownika ramka potrafi automatycznie przenieść użytkownika do stron zawierających złośliwe programy.
"Ramka jest dla użytkownika zupełnie niewidoczna i stanowi rodzaj otwartej bramy do zupełnie innej witryny, będącej wirtualnym odpowiednikiem składowiska niebezpiecznych odpadów. Gdy internauta odwiedza serwis WWW, do którego kodu udało się wcześniej wstrzyknąć ramkę Iframe, jego przeglądarka zostaje przekierowana do strony, która automatycznie próbuje zarazić jego maszynę różnego typu zagrożeniami - od wirusów i robaków internetowych, a na keyloggerach czy koniach trojańskich kończąc."
Eksperci z firmy ESET uspokajają jednak, że przed zagrożeniem tym skutecznie ochroni użytkowników większość pakietów bezpieczeństwa oraz programów antywirusowych, które w razie wykrycia złośliwej ramki zablokują złośliwy skrypt. Ochronić mogą nas również bezpłatne dodatki do przeglądarki internetowej, np. NoScript dla Firefox.
Źródło: ESET, crystalgraphics
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!