Dying Light wydano w styczniu 2015 roku, a mimo to gra jest wciąż rozwijana. Techland daje przykład konkurencji.
Już wiele razy pojawiały się sugestie, iż miło byłoby widzieć ze strony twórców gier takie wsparcie, na jakie liczyć może Dying Light. Jeśli spodziewaliście się, że tytuł ten udał się już na emeryturę to czeka Was spore zaskoczenie.
Techland zapowiedział, iż Dying Light dostanie 10 kolejnych dodatków. Będą one publikowane systematycznie w najbliższych miesiącach. Co bardzo istotne, rozszerzenia mają być darmowe i oferowane na wszystkich platformach docelowych gry.
„Nie ma dnia żebyśmy nie dostawali próśb o nowe bronie, kostiumy czy zadania. Wobec takiego entuzjazmu i zaangażowania nie możemy przejść obojętnie. Dlatego dziś z radością informuję, że Techland nadal intensywnie będzie wspierał Dying Light.” - Paweł Marchewka, CEO studia Techland
Wedle oficjalnych informacji, wsparcie przybierze różne formy. W darmowych DLC znajdą się nowe lokacje, zadania fabularne, bronie, przeciwnicy i wiele więcej. Jednocześnie gra doczeka się usprawnień w mechanice i balansie. Pierwszy dodatek - Content Drop #0 - skupi się na nowych przeciwnikach.
Dlaczego jest to informacja warta uwagi? Nie tylko z powodu tego, iż mowa o dobrej grze. Przede wszystkim chodzi tutaj o to, iż miała ona premierę w styczniu 2015 roku. Inwestycji w Dying Light nie można żałować.
Źródło: Techland, polygon
Komentarze
9Nie powiem, jak wyjdzie kilka DLC z przyjemnością wrócę do DL żeby w końcu przejść grę na najwyższym poziomie trudności.
Może nawet dodadzą NG+, przydałaby się